Była legendą już za życia. Miała kłopoty z inkwizycją, z przełożonymi i hierarchami Kościoła. Została świętą i doktorem Kościoła.
O tym, jak trudno nakręcić film o świętych, przekonało się już wielu reżyserów. Krytycy zarzucają tym filmom najczęściej powierzchowność w przedstawieniu postaci i brak głębi psychologicznej, z kolei widzom i środowiskom kościelnym nie podobają się jakiekolwiek odstępstwa od utrwalonego przez tradycję wizerunku. A przecież droga do świętości nie jest usłana różami, lecz wyboista i pełna przeszkód. Czy w filmie w ogóle można pokazać w sposób wiarygodny tę drogę? Jak oddać na ekranie intelektualne i duchowe przeżycia, jeżeli to, co najważniejsze, odbywa się we wnętrzu człowieka? Dlatego najtrudniej nakręcić film będący biografią mistyka, wizjonera. Z tymi problemami musiał się zmierzyć autor „Świętej Teresy”. Wyszedł z nich tylko częściowo obronną ręką. Zrealizowany w 2007 roku film został u nas niedawno wydany na DVD.
Czujne oko inkwizycji
Reżyser filmu Ray Loriga jest znanym pisarzem i autorem scenariuszy, m.in. do głośnego filmu „Siódmy dzień” Carlosa Saury, współpracował też z Pedro Almodóvarem. Swój drugi film fabularny poświęcił św. Teresie z Ávila, kobiecie, której działalność wywarła ogromny wpływ na odrodzenie religijne w XVI w. oraz umocnienie się kontrreformacji w Europie. Akcja filmu rozpoczyna się w roku 1535, kiedy Teresa Sánchez de Cepeda y Ahumada wstępuje do karmeli-tanek w Ávila, a kończy ponad 30 lat później, kiedy zakłada swój pierwszy klasztor. Życie w klasztorze karmelitanek nie do końca satysfakcjonowało nowicjuszkę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz