Mel Gibson jako pokerowy szuler na Dzikim Zachodzie jest jak Lemoniadowy Joe ze starej czeskiej komedii: nie pije alkoholu, unika przemocy i często się uśmiecha, ale kiedy już musi strzelać, robi to świetnie.
Nic dziwnego, że Jodie Foster w roli konkurencyjnej oszustki traci dla niego głowę. Zanim oboje wezmą udział w wielkim turnieju pokera, on będzie musiał zdobyć pokaźną sumkę, żeby wpłacić wadium. Zadanie trudne dla pospolitych ciułaczy, ale nie dla mistrza blefu. Prawdziwe kłopoty zaczną się dopiero po pierwszym rozdaniu kart, kiedy wszystkich uczestników turnieju ogarnie żądza pieniądza. Generalnie akcja toczy się szybko, dialogi skrzą się humorem, a Mel i Jodi – jak przystało na western – grają rewolwerowo. Nawet wtedy, gdy się całują.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Trzeba zobaczyć - TVN, środa 15 sierpnia, 16.00