Film sensacyjny nie powinien być przesadnie głęboki. Wystarczy, że trzyma widzów w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. A jeśli przy okazji oferuje kawał świetnego aktorstwa, staje się arcydziełem gatunku. W „Gorączce” Michaela Manna występują dwie największe legendy Hollywoodu: Robert De Niro i Al Pacino.
Pierwszy w roli brutalnego złodzieja, drugi – zgorzkniałego policjanta. Psychologiczna gra, jaka toczy się między nimi, opiera się na sprzecznych ambicjach, ale i na wzajemnym szacunku. Obaj rozumieją konsekwencje swoich wyborów i wiedzą, że prędzej czy później jeden z nich będzie musiał zginąć. Obaj mają tyle samo do stracenia: miłość i marzenie o spokojnym życiu.
W blasku świateł Los Angeles rozgrywa się więc dramat przypominający czarno-biały świat dawnych westernów. W końcowej scenie bohaterowie stają naprzeciw siebie nocą na pasie startowym lotniska jak rewolwerowcy przed barem w samo południe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Trzeba zobaczyć - TVP 1 sobota 21 kwietnia, 22.25