Czasem człowiek ma ochotę zapaść się pod ziemię. W Wieliczce lepiej po prostu zejść po schodach. Naprawdę warto.
Łączna długość chodników w kopalni soli w Wieliczce wynosi… 250 kilometrów. To istne podziemne miasto, usytuowane na wielu poziomach. Wyrobiska w wielu miejscach tworzą większe i mniejsze komory, czasami ogromne, mierzące ponad 30 metrów wysokości i jeszcze więcej długości i szerokości. Jedna z tych komór zyskała szczególną sławę dzięki swej nadzwyczajnej urodzie. W 1978 roku wraz z całą kopalnią została wpisana na pierwszą światową listę UNESCO, zajmując miejsce w pierwszej dwunastce zabytków przyrodniczych i kulturowych. To kaplica św. Kingi, największa podziemna solna kaplica na świecie. Sama komora powstała w 1896 roku. Mieści się na głębokości 101 metrów pod powierzchnią ziemi, mierzy 12 metrów wysokości, 17 metrów szerokości i 54,5 długości. Jest to do dzisiaj czynny obiekt sakralny. W każdą niedzielę o 7.30 rano odprawiana tu jest Msza św., na którą może przybyć każdy chętny. Czasami odbywają się tu śluby, a także kameralne koncerty muzyki klasycznej. – Absolutnie wszystko, co tu widzimy, włącznie ze schodami i posadzką, wykonane jest z soli – zapewnia Mariusz Dela, doświadczony przewodnik po Kopalni Soli „Wieliczka”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak