Okrzyknięte przez media jako budzące kontrowersje wspomnienia abp. Georga Gänsweina to swoisty pamiętnik zawierający świadectwo o Benedykcie XVI. We Włoszech ukazała się książka „Tylko prawda. Moje życie u boku Benedykta XVI”.
Wartością dodaną do tego fascynującego, choć zapewne nieidealnego podsumowania jest wymiar świadectwa osobistego sekretarza, który przez 20 lat żył i pracował u boku zmarłego papieża, i poznał go jak nikt inny w Watykanie. Pierwszy raz abp Gänswein „spotkał się” z przyszłym papieżem tuż przed maturą, gdy zastanawiał się nad wyborem drogi kapłaństwa. Ktoś polecił mu wówczas „Wprowadzenie do chrześcijaństwa” kard. Josepha Ratzingera. Zafascynowany treścią wracał do tej książki wielokrotnie, także wtedy, gdy zaczął pracę w Kongregacji Nauki Wiary i dane mu było poznać jej autora. W swojej ponad 330-stronicowej opowieści abp Gänswein pozwala czytelnikowi spojrzeć na życie zmarłego papieża oczami bezpośredniego świadka. Jest to wierny opis wydarzeń i sytuacji, tak jak je widział i przeżywał papieski sekretarz, nieraz z towarzyszącymi mu wątpliwościami i pytaniami, często opatrzony ponadczasowym komentarzem, pozwalającym lepiej zrozumieć kontekst wydarzeń, a zarazem – dzięki kronikarskiej relacji – wyjaśnić wiele mitów, jakie wokół nich narosły. Wszystko to wpisane jest w szerszy kontekst całego Kościoła, a czasami nawet świata w danym okresie. W odbiorze pomaga prosty język narracji, pozbawiony dyplomatycznych filtrów czy dworsko-kościelnej kwiecistości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Beata Zajączkowska