Nieczęsto się zdarza, żeby dla jednej wokalistki muzykę napisało aż tylu znakomitych kompozytorów.
Nazwiska Włodzimierza Korcza, Zbigniewa Łapińskiego, Włodzimierza Nahornego czy Jerzego Satanowskiego są chyba najlepszą rekomendacją płyty Joanny Lewandowskiej. Sama artystka ma już na swoim koncie wiele nagród w dziedzinie piosenki autorskiej, a także pięcioletnią przygodę z musicalem „Metro”.
Na płycie Najwcześniej później wykonuje delikatne, stonowane piosenki, napisane do wierszy Krzysztofa Cezarego Buszmana. Są tu także teksty będące modlitwami, a utwór „Miłość miłościwa” zainspirowany został „Hymnem o miłości” świętego Pawła.
Zwracają uwagę znakomite aranżacje Grzecha Piotrowskiego, a inteligentnie wykorzystana elektronika sprawia, że mamy tu do czynienia z zupełnie nową jakością poezji śpiewanej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Muzyka - poleca sz.b.