Okładka najnowszej „Frondy” (nr 38) budzi mieszane uczucia. Barokowy aniołek z rękami skrzyżowanymi w geście Kozakiewicza, opatrzony podpisem: „Poza Kościołem nie ma zbawienia”, to kolejna prowokacja warszawskiego kwartalnika.
Czy kontrowersyjna ilustracja jakoś koresponduje z widniejącym poniżej hasłem? Raczej z jego błędnym rozumieniem. Aby zrozumieć tę sentencję lepiej, trzeba zerknąć do wnętrza numeru…
Niezwykle ważne okazuje się przywołanie kontekstu historycznego, w którym św. Cyprian wypowiada interesujące nas słowa. Przybliża ów kontekst Rafał Tichy w bardzo ciekawym tekście „Historia niewygodnej formuły”. Autor przypomina, że sentencja: „Poza Kościołem nie ma zbawienia” zrodziła się w czasach, kiedy młody Kościół przeżywał coraz większe zagrożenie ze strony rozmaitych herezji i schizm. „(…) nie nadawano tej formule zakresu uniwersalnego. Wynikała z troski o los faktycznych lub potencjalnych chrześcijan, a nie chęci określenia, co dzieje się po śmierci z niechrześcijanami. Choć więc jasno mówiła o konieczności Kościoła do zbawienia, wcale nie przesądzała, że tym samym duża część ludzkości jest zgubiona” – pisze Tichy.
Faktem jest jednak, że u schyłku starożytności chrześcijanie ulegli pokusie rozumienia słów św. Cypriana w sposób absolutny i kategoryczny. Dodatkowo późniejsze podziały, jakie dokonały się wśród wyznawców Chrystusa, zrodziły pytanie: „Poza którym Kościołem nie ma zbawienia?” (tę kwestię podejmuje we „Frondzie” Tomasz P. Terlikowski). Odpowiedzi przez wieki były bardzo różne, sprawę uporządkował dopiero Sobór Watykański II. Sobór przypomina, że chrześcijanie mają być solą ziemi, garstką, która poprzez swoją posługę przemienia świat. „By dokonywać zbawienia wszystkich, Kościół nie musi obejmować swym zewnętrznym zakresem całej ludzkości” – pisał tuż po soborze kardynał Ratzinger. A Jan Paweł II dopowiada, że „ci (…), którzy nie otrzymali orędzia Ewangelii (…) mogą osiągnąć zbawienie dzięki tajemniczym drogom, jako że łaska Boża udzielana jest w mocy odkupieńczej ofiary Chrystusa, bez zewnętrznej przynależności do Kościoła, jednak zawsze w odniesieniu do niego”. Papież proponuje więc drobną modyfikację Cyprianowej formuły, w nowym ujęciu brzmiałaby ona: „Bez Kościoła nie ma zbawienia”.
Zdanie św. Cypriana stało się również pretekstem do rozpisania interesującej ankiety, w której udział wzięli m.in.: bp Zbigniew Kiernikowski, ks. Wacław Oszajca, o. Jacek Salij, ks. Richard Neuhaus i o. Jan Góra. Podsumowując dyskusję, warto zacytować fragment wypowiedzi ojca Salija: „Bóg związał zbawienie z widzialną przynależnością do Kościoła, ale sam nie jest tym związany i może wszystkich, których chce, przyłączyć do swojego Kościoła niewidzialnie”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski