"Kaplicą Sykstyńską Pompejów" nazwano we Włoszech otwarty ponownie dla zwiedzających po prawie 20 latach prac konserwacyjnych Dom Wettiuszów w parku archeologicznym, utworzonym na terenie miasta zniszczonego przez wybuch Wezuwiusza w 79 roku. Budynek, odkopany w XIX wieku wyróżnia się bogactwem malowideł ściennych.
Sceny erotyczne i postaci mitologiczne, obrazy codziennego życia, wizerunki ludzi i zwierząt, maski teatralne- to wszystko widnieje na ścianach domu mieszkalnego, który należał do dwóch braci- kupców Wettiuszów. Wzbogacili się oni na handlu winem. Ich posiadłość miała 1100 metrów kwadratowych, czyli mieściła się w ówczesnej średniej luksusu - wyjaśnili znawcy starożytności.
Po latach prac to niezwykłe miejsce, uważane za jedną z pereł Pompejów można ponownie zwiedzać.
Przeczytaj: Wisiorek wypełniony relikwiami?
Na malowidłach, wykonanych na kilkanaście lat przed katastrofalnym wybuchem wulkanu widać kalejdoskop barw i obrazów; pary tańczących bachantek, wizerunki Achillesa i Heraklesa, amorki, pracę mieszkańców Pompejów, florę i faunę. Wizerunki te są przedmiotem studiów naukowców z całego świata.
"To dom- symbol, Kaplica Sykstyńska Pompejów"- powiedział dyrektor parku archeologicznego Gabriel Zuchtriegel, cytowany przez Ansę.
Przypomina się, że eksperci obawiali się przez długi czas, że nadzwyczajny dom kupców może zawalić się pod naporem ciężkich płyt z cementu, położonych nad nim w latach 50. ubiegłego wieku. Potem jego konstrukcję osłabiło jeszcze silne trzęsienie ziemi na południu Włoch w 1980 roku.
Przeczytaj: Sadzawka Siloam będzie dostępna dla turystów
Prace konserwacyjne rozpoczęły się w 2002 roku, a 14 lat później zostały rozszerzone. Dzięki zakończonym teraz robotom, prowadzonym przez dziesiątki specjalistów z różnych dziedzin, dom odzyskał splendor i będzie ponownie jedną z największych atrakcji Pompejów. Pracowali przy nim archeolodzy i konserwatorzy dzieł sztuki, inżynierowie budowlani i eksperci w dziedzinie ogrodnictwa.
"To były jedne z najbardziej złożonych i najtrudniejszych prac"- przyznał dyrektor parku archeologicznego.
Ich rezultaty budzą zachwyt - podkreślają włoskie media.