Za muzykę do „Marzyciela”z Kate Winslet (na górze) oskarowe szanse ma Jan A. Kaczmarek. „Dzieci z Leningradzkiego” (poniżej) są nominowane w kategorii dokumentu.
Już sama nominacja do Oscara to wielkie wyróżnienie. W tym roku otrzymali ją kompozytor Jan A. Kaczmarek oraz autorzy filmu dokumentalnego „Dzieci z Leningradzkiego”.
Od Disneya do Forstera
Pierwszy Oscar dla Polaka związany był z filmem Disneya. W 1941 roku miała miejsce premiera animowanej „Fantazji” Walta Disneya, a rok później Akademia Filmowa przyznała specjalnego Oscara Leopoldowi Stokowskiemu, znakomitemu dyrygentowi polskiego pochodzenia, mieszkającemu w USA. Stokowski zawsze podkreślał swoje polskie korzenie.
Nie była to jednak nagroda za muzykę do „Fantazji”, jak mylnie podają niektóre opracowania, bo w filmie wykorzystano kompozycje klasyków, ale za „...twórczy współudział przy stworzeniu nowej formy zobrazowania muzyki w filmie”.
Kolejnego „polskiego” Oscara zdobył w 1953 roku Bronisław Kaper, również Polak mieszkający w Stanach, za muzykę do filmu „Lili”. Prócz tego Kaper aż trzykrotnie otrzymał oscarowe nominacje.
W tym roku szansę na Oscara w tej kategorii ma Jan A. Kaczmarek, autor muzyki do „Marzyciela” Marca Forstera, filmu, który uzyskał nominacje w siedmiu kategoriach. Nie jest to tegoroczny rekord, bo mocno faworyzowany dramat Martina Scorsesego „Awiator” ma ich aż jedenaście. 52-letni kompozytor, który karierę rozpoczynał w Orkiestrze Ósmego Dnia, jest jednym z najwyżej cenionych polskich twórców muzyki filmowej.
Od 1989 roku mieszka i pracuje w USA, komponował muzykę do tak znanych filmów jak „Plac Waszyngtona”, „Trzeci cud”, „Boże skrawki” i „Quo vadis”. Za muzykę do „Marzyciela”, którego scenariusz oparto na biografii Jamesa M. Barriego, autora „Piotrusia Pana”, Kaczmarek otrzymał już kilka wyróżnień, w tym nominację do Złotego Globu. Ta ważna i prestiżowa nagroda powędrowała w tej kategorii w ręce Howarda Shore’a, kompozytora muzyki do „Awiatora”. Ale Shore z kolei nie uzyskał oscarowej nominacji, więc być może droga do Oscara będzie dla Kaczmarka łatwiejsza. Pamiętajmy jednak, że tu jednym z czterech konkurentów Polaka jest John Debney, autor znakomitej muzyki do „Pasji”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz