- Ćwiczenie się dziecka we wrażliwości moralnej jest tak samo konieczne jak trening we wszystkich innych dziedzinach dziecięcej egzystencji – powiedział o. Józef Augustyn SJ w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną na marginesie toczącej się w Polsce debaty na temat sensowności spowiedzi, szczególnie w odniesieniu do dzieci. Dodał, że „sakrament ten – oprócz wymiaru duchowego - ma głęboko terapeutyczny charakter, oddziałuje na całego człowieka, nie tylko na jego duszę, ale także na psyche”.
Odnosząc się do postulatu prawnego zakazu spowiadania ludzi po niżej 16 roku życia, o. Augustyn mówi, że: „trzeba być naprawdę człowiekiem złej woli, bez serca, aby domagać się prawnego zakazu spowiadania dzieci i młodzieży; twierdzić, że spowiedź jest szkodliwa dla rozwoju człowieka; oraz że Kościół – poprzez spowiedź - kontroluje już nie tylko wiernych, ale nawet całe społeczeństwo”.
"Przemoc w konfesjonale nie jest związana ze spowiedzią jako taką, ale wyłącznie z przemocową postawą konkretnych księży. Podobnie zresztą bywa w innych dziedzinach ludzkiego życia. Nie likwiduje się instytucji bankowej tylko dlatego, że pracują niekiedy w nich zwyczajni oszuści. W ciągu niemal pięćdziesięciu lat kapłaństwa, setki, tysiące razy byłem świadkiem głębokiej radości penitentów. Spowiedź odmieniała, odmienia i będzie odmieniała życie ludzi przytłoczonych ciężarem własnego grzechu. Razem z Eucharystią jest ona jednym z najcenniejszych darów Chrystusa dla tych, którzy uwierzyli w Niego i idą za Nim" - przekonuje jezuita.
"Kościół dopuszcza dzieci do sakramentu pokuty w przekonaniu, że są zdolne – choć w ograniczonym jeszcze zakresie – do wewnętrznej autonomii wyborów moralnych. Człowiek w miarę swego dorastania coraz częściej staje przed koniecznością wyboru pomiędzy dobrem a złem. I choć we wczesnych latach życia dziecko nie ma jeszcze pełnej świadomości moralnej, to jednak posiada dziecięcą intuicję moralną, np. dzieci są świadome, że sprawianie przykrości innym jest złe. Wczesne lata życia są decydujące dla całego ludzkiego rozwoju. Dzieci muszą nauczyć się dosłownie wszystkiego: panowania nad fizjologią, poruszania się, rozróżniania przedmiotów, ludzkiej mowy, a natura – w tym celu - obdarza małego człowieka niezwykłą zdolnością do percepcji. Ćwiczenie się dziecka we wrażliwości moralnej jest tak samo konieczne jak trening we wszystkich innych dziedzinach dziecięcej egzystencji" - podkreśla o. Augustyn.
szb /KAI