Kij w mrowisko

Uchodzi za ultrakonserwatystę, ponieważ publicznie głosi "watykańskie poglądy". Właściwie zarzuca mu się to, że jest katolikiem – napisał ktoś na blogu. Okazuje się, że w Belgii to dziś trudne do przyjęcia.

Jego nominacja na arcybiskupa Brukseli i prymasa Belgii wywołała poruszenie. Biskup André Leonard, nazywany „belgijskim Raztingerem”, uchodzi za najbardziej konserwatywnego biskupa w Belgii. Dlaczego? – Zabierał głos w trudnych sprawach, prezentując jednoznacznie stanowisko Kościoła, podczas gdy inni biskupi milczeli – podkreśla ks. Andrzej Sarota, pracujący od lat w Belgi. – Poznałem go osobiście. To człowiek bardzo kontaktowy, nawiązujący dobre relacje z ludźmi. Jest atakowany przez prasę, bo nie waha się nazywać rzeczy po imieniu. „Nie mówię »amen« pod wszystkimi uchwałami parlamentu” – przyznał sam w wywiadzie.

Najostrzej na nominację biskupa zareagowała Laurette Onkelinx, wicepremier i minister zdrowia: „Jego poglądy etyczne stwarzają problem, szczególnie jego opozycja wobec aborcji i eutanazji”. „On kontestuje prezerwatywę, gdy tylu ludzi umiera na AIDS. Jest zagrożeniem dla zdrowia publicznego” – ubolewała. Frankofońscy socjaliści wzywają, by hierarcha „szanował demokratyczne decyzje powzięte przez instytucje naszego kraju”, bo prawa i obowiązki, które ludzie sobie nadają w sposób demokratyczny, górują nad tradycjami i przepisami religijnymi, „bez żadnych wyjątków”. Nowemu pasterzowi Brukseli nie będzie łatwo.

Oskarżony przez homoseksualistów
W kwietniu 2007 roku tygodnik „Télé Moustique” zamieścił obszerny wywiad z bp. Léonardem. Dziennikarz agresywnie przepytywał ówczesnego biskupa diecezji Namur na temat jego stosunku do liberalnego „dekalogu”, czyli poglądów na temat eutanazji, aborcji, homoseksualizmu i antykoncepcji. Biskup wypowiadał się zgodnie z nauką Kościoła, starając się jednak odwoływać bardziej do zdrowego rozsądku niż wiary. Na pytanie, co sądzi o homoseksualizmie, odpowiedział: „To samo co Freud. Jest to zaburzenie rozwoju seksualności człowieka, będące w sprzeczności z jej własną logiką. Homoseksualiści doświadczyli blokady w normalnym psychicznym rozwoju, co uczyniło ich nienormalnymi. Zdaję sobie sprawę, że za kilka lat za to stwierdzenie mógłbym wylądować w więzieniu. Ale z drugiej strony miałbym trochę wakacji”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Jaklewicz (Współpraca: ks. Andrzej Sarota, Sylwia Bańczyk )