Oczekiwanie jednoznacznego zobowiązania się jednej strony do wychowania dzieci w danym Kościele prowadzi nierzadko do poważnych napięć. Silna presja nie sprzyja podejmowaniu wspólnych, dojrzałych decyzji.
W małżeństwie mieszanym wyznaniowo obydwu osobom powinno przysługiwać takie samo prawo. Uważam, że o wychowaniu dzieci powinni decydować rodzice. Różna przynależność wyznaniowa prowadzi często do dramatów, a przecież można na nią spojrzeć także jako na bogactwo różnorodności. Często spotykam się z bezradnością narzeczonych wobec obecnie panujących przepisów i zaleceń kościelnych.
Dokument byłby więc kamieniem milowym w relacjach ekumenicznych w Polsce, ale także w budowaniu dobrych relacji międzyludzkich. Jeśli na obecnym etapie rodzą się wątpliwości, dotyczą one przede wszystkim tego, kiedy dokument zostanie podpisany.
Rozmowy na ten temat trwają już w Polsce ponad 30 lat. Komisja ds. Dialogu między Polską Radą Ekumeniczną a Konferencją Episkopatu Polski „uznała za możliwe opublikowanie w periodykach kościelnych projektu dokumentu przygotowanego przez Komisję”.
Celem publikacji dokumentu jest zachęcenie do dyskusji na temat najlepszych rozwiązań. Chodzi przecież o dokument, który ma być powszechnie respektowany w codziennej pracy duszpasterskiej. Mam nadzieję, że podpisanie dokumentu nie pozostanie pobożnym życzeniem, ale stanie się wkrótce, po wielu latach oczekiwań, rzeczywistością.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
mówi Ks. Ireneusz Lukas, luteranin, dyrektor Polskiej Rady Ekumenicznej