Oazowicze organizują 6 czerwca modlitewne czuwanie na placu Piłsudskiego w Warszawie, w 30. rocznicę pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski.
Pierwsza pielgrzymka Papieża do ojczyzny wpisała się w zbiorową świadomość Polaków. Obraz, który pozostał wielu w pamięci: potężny krzyż z wielką czerwoną stułą, ołtarz na placu Zwycięstwa w Warszawie i przejmujące, mocne wołanie Jana Pawła II o odnowienie oblicza ziemi, tej ziemi. Rok później wybuchła „Solidarność”, po 10 latach był Okrągły Stół i pierwsze częściowo wolne wybory – początek przemian, które doprowadziły do odzyskania wolności, 25 lat później Polska weszła do Unii Europejskiej. Czy to przypadek? Czy nie jest to dowód na działanie Boga w historii?
Pomysł pielgrzymki-czuwania zrodził się w głowie ks. Adama Wodarczyka, głównego odpowiedzialnego za Ruch Światło–Życie (ruch oazowy). – Stało się tradycją, że co 5 lat oazowicze pielgrzymują na Jasną Górę – tłumaczy ks. Wodarczyk. – W tym roku jest pora na kolejną pielgrzymkę. Okazji jest sporo: 40. rocznica powstania ruchu oazowego, 30-lecie działalności Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, abstynenckiego ruchu związanego z oazą. Kiedy zastanawiałem się nad pomysłem na naszą pielgrzymkę, uświadomiłem sobie, że te nasze oazowe rocznice zbiegają się z o wiele ważniejszą okolicznością. W czerwcu tego roku mija 30 lat od pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Na placu Zwycięstwa Papież modlił się: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi!”. Ta modlitwa spełniła się za życia naszego pokolenia, jesteśmy dziś w zupełnie innym miejscu niż przed 30 laty. Oazowicze często powtarzali na spotkaniach tę modlitwę.
Zaświtała mi myśl, aby spotkać się na modlitewnym czuwaniu w tym samym miejscu, czyli na dzisiejszym placu Piłsudskiego w Warszawie. Mamy za co dziękować Bogu i prosić Go, by nadal odnawiał oblicze polskiej ziemi. Żyjemy dziś w zupełnie nowych okolicznościach, ale nadal trzeba wzywać Ducha Świętego. Ta ziemia wciąż potrzebuje odnowy. Idea spotkania modlitewnego w sercu Warszawy została życzliwie przyjęta przez abp. Kazimierza Nycza, metropolitę warszawskiego. W niedzielę 7 czerwca odbędzie się już drugi Dzień Dziękczynienia, związany z budową Świątyni Opatrzności. Sobotnie czuwanie na placu Piłsudskiego stanie się w naturalny sposób przygotowaniem do tej niedzielnej uroczystości, dlatego w organizację tego spotkania włączą się archidiecezja warszawska, Centrum Opatrzności Bożej, Centrum Myśli Jana Pawła II. Zgodę wyraziły także władze stolicy. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz uznała, że będzie to najlepszy moment na poświęcenie pomnika-krzyża, upamiętniającego pielgrzymkę Jana Pawła do Polski, który ma stanąć na placu Piłsudskiego.
Papież jak Mojżesz
Pomysł czuwania został podjęty także przez Radę Ruchów Katolickich. – Zapraszamy do wzięcia udziału w tej modlitwie wszystkie ruchy katolickie, wspólnoty i wszystkich ludzi dobrej woli – zapala się ks. Wodarczyk. – Nie chodzi nam o rocznicową akademię, ale o naśladowanie Jana Pawła II. Co on wtedy zrobił? Przeprowadził narodową katechezę. Przypomniał, że kluczem do ludzkich dziejów jest Chrystus, a potem modlił się z wiarą. Wielka jest siła modlitwy nawet jednego wierzącego człowieka. Tamta modlitwa Papieża przypomina mi postać Mojżesza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz