Czy Kościół mógł być bardziej stanowczy wobec narodowego socjalizmu? Lektura książki Giovanniego Sale „Hitler, Stolica Apostolska i Żydzi” przynosi nowe materiały, istotne dla zrozumienia tamtych czasów.
Prezentuje ona odtajnione w 2004 r. dokumenty z tajnego archiwum watykańskiego z okresu pontyfikatu Piusa XI, który pierwszy musiał zmierzyć się z wyzwaniem, jakim dla Kościoła był ruch narodowosocjalistyczny Adolfa Hitlera. W tym czasie sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej był kard. Eugenio Pacelli, który po śmierci Piusa XI w marcu 1939 r. został wybrany na papieża i przyjął imię Pius XII.
Wódz uwielbiany
Książka Giovanniego Sale „Hitler, Stolica Apostolska i Żydzi. Dokumenty z tajnego archiwum watykańskiego odtajnione w 2004 r.” składa się z dwóch części: obszernego wstępu, referującego najważniejsze wydarzenia z tamtej epoki na podstawie nowych źródeł, oraz wyboru dokumentów z lat 1930–1939, głównie raportów, pisanych przez dyplomatów Stolicy Apostolskiej. Sale podkreśla, że Hitler, planując rewolucję narodowosocjalistyczną, która miała radykalnie zmienić oblicze narodu niemieckiego, wiedział, że czeka go rozprawa z chrześcijaństwem. „Albo jest się Niemcem, albo chrześcijaninem” – powtarzał w kręgu najbliższych współpracowników. Zwłaszcza Kościół katolicki uważał za wielkie zagrożenie dla rozwoju germańskiego ducha.
Jednocześnie w pierwszym okresie sprawowania władzy starannie maskował swe plany. Już jako kanclerz Niemiec w przemówieniu radiowym w lutym 1933 r. zapewniał, że „chrześcijaństwo stanowi podstawę naszej narodowej moralności, a rodzina jest fundamentem narodu”. Jednocześnie wydawał polecenie rozpoczęcia propagandowej wojny przeciwko Kościołowi katolickiemu oraz masowych represji, przedstawianych jako zwalczanie przestępstw pospolitych. Wprawdzie biskupi niemieccy w sierpniu 1932 r. ogłosili, że katolicy nie mogą być członkami NSDAP, ale kilka miesięcy później, bez konsultacji z Watykanem, wycofali się z tego stanowiska.
Miało to ułatwić negocjacje w sprawie konkordatu zawartego przez III Rzeszę ze Stolicą Apostolską w lipcu 1933 r. Większość biskupów miała ciągle nadzieję, że jest to faza przejściowa, a później pogański nurt rewolucji nazistowskiej wypali się i będzie można myśleć o normalizacji stosunków z Hitlerem. Mylili się. Już po kilku miesiącach sprawowania władzy Hitler stał się najważniejszą wyrocznią także dla wielu niemieckich katolików.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski