– Nie wiedziałam, że Komunia Święta może szkodzić – powiedziała mi znajoma, komentując temat, o którym piszę.
I rzeczywiście, dla dzieci chorych na celiakię przyjęcie Komunii św. pod postacią chleba stanowi nie lada problem. Te kilka miligramów glutenu zawartych w opłatku szkodzi. – 5 miligramów glutenu może zaprzepaścić miesięczną kurację dziecka – wyjaśnia Jacek Oleś z Rybnika, tata 10-letniego Maciusia, cierpiącego na celiakię. Ta dolegliwość utrudnia życie 3 do 5 promili ludności całej populacji. W sumie więc jest nią dotknięta spora grupa mieszkańców świata.
Dziecko potrzebuje znaków
Chorobę Maciusia bardzo trudno było rozpoznać, choć różne jej objawy występowały już od urodzenia dziecka. Dopiero przed kilkoma miesiącami lekarka, która zdecydowała się na szczegółowe badania, włącznie z biopsją jelita, postawiła trafną diagnozę. I od tego momentu rodzice chłopca zaczęli przestrzegać bardzo restrykcyjnej diety. Gluten zawarty w zbożach niszczy kosmki jelitowe i upośledza wchłanianie pokarmów. Dlatego dotknięci celiakią powoli rosną, mają sylwetkę tzw. afrykańską, tzn. chude ręce i nogi, i wypchnięty brzuch, cierpią też na osteoporozę, wywołaną złym wchłanianiem wapnia. Charakterystyczne objawy celiakii to problemy trawienne, biegunki, wymioty.
– Dla chorego trzeba prowadzić osobną kuchnię, która na dodatek jest bardzo droga – mówi Oleś. – Szczególnie ważne jest przestrzeganie diety w okresie dorastania, kiedy organizm się rozwija. Nawet drobne naruszenie zasad żywienia może zaszkodzić terapii. Dla Maciusia problemem jest przyjmowanie Komunii św. Księża, do których rodzice chłopca zwrócili się o radę, mówili, żeby przyjmował Komunię duchową. – Dorosłemu to łatwiej zrozumieć, dziecko potrzebuje czytelnych znaków – niepokoją się rodzice.
Pod postacią wina
Opłatki używane w Eucharystii muszą być wypiekane z przaśnej mąki, a więc z dodatkiem glutenu. „Specjalne hostie pozbawione glutenu są materią nieważną” – takie stanowisko zajęła Kongregacja Nauki Wiary w 1995 roku, odpowiadając na zapytania chorych na celiakię. Konferencja Episkopatu Polski we wrześniu 2004 wydała „Notę dotyczącej udzielania Komunii św. chorym na celiakię”. KEP zadecydowała, że „osoby chore na celiakię będą przyjmowały komunię św. pod postacią wina”. – Problem Komunii św. chorych na celiakię nie jest łatwy – wyjaśnia bp Cichy, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP.
– Episkopaty wielu krajów wydały noty o przyjmowaniu przez tych chorych Komunii pod postacią wina. Myślę, że dzieciom przystępującym do I Komunii da się wytłumaczyć, że tak jak nie mogą ze względu na chorobę przyjmować pewnych pokarmów, tak też ze względu na nią przyjmują w innej formie Komunię św. Na co dzień cierpiący na celiakię wierni powinni zgłosić się u celebransa przed Mszą św. w zakrystii. Na ich prośbę w trakcie Eucharystii zostanie im podana Krew Pańska z kielicha. Ale edukację dotyczącą tego problemu trzeba rozpocząć już w szkole.
– To ważne, żeby duszpasterze, także na katechezie, powtarzali uczniom, że Chrystus jest obecny zarówno w Ciele, jak i w Krwi – mówi ojciec Tomasz Kwiecień, dominikanin, liturgista. – Trzeba dowartościować Komunię Krwi Pańskiej. Ważne, aby takim „uświadamianiem” zajmowali się nie tylko rodzice chorych dzieci, ale aby był to temat obecny na katechezie. Wtedy przyjmowanie przez cierpiących na celiakię Komunii w postaci wina nie budziłoby zastrzeżeń i nadmiernego zainteresowania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych