Pamięć i bilans

Budując ojczysty dom, warto skorzystać z doświadczeń minionych pokoleń, by nie popełniać błędów, które drogo kosztują. ( Fragmenty homilii wygłoszonej w katedrze wrocławskiej 13.12.2006.Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji.)

W wyobraźni – jak w kalejdoskopie – przesuwają się obrazy z tamtych pamiętnych chwil: wyłączone telefony, radia, na ekranach telewizyjnych usłużni dziennikarze w mundurkach wojskowych i do znudzenia powtarzane przemówienie przewodniczącego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON). Jedno charakterystyczne zdanie z tamtego czasu utkwiło nam w pamięci: „Socjalizmu będziemy bronić jak niepodległości”.

Za oknami mróz i śnieg, żołnierze grzejący się przy koksownikach, przerażone twarze ludzi, internowanie, przepustki, kartki itd., itp. Wielkie nadzieje ludzi pogrzebane. Zmarnowany drogocenny kapitał, wyrażający się w wielkim zrywie narodu do wolności. A potem restrykcje, szare dni, emigracja polityczna i oczekiwanie na coś, co graniczyłoby z cudem – na wolność polityczną i obywatelską, której perspektywa zaczęła się, niestety, oddalać. Jedyną pociechą w tamtym dramatycznym czasie była solidarność z Polską wielu ludzi z zagranicy, solidarność państw z narodem polskim. Tysiące ton paczek żywnościowych, setki kontenerów z odzieżą – wszystko to płynęło jak wielka rzeka do Polski, do parafii, do kościołów.

Czy komunizm może nas czegoś nauczyć?
„Czego możemy się nauczyć z tych lat zdominowanych przez »ideologie zła« i walkę z nimi?” – stawia sobie pytanie Jan Paweł II w głośnej książce „Pamięć i tożsamość” (Kraków, 2005, s. 56). Przebieg rozumowania Papieża jest następujący: „Myślę, że musimy się nauczyć przede wszystkim sięgania do korzeni. Tylko wtedy zło wyrządzone przez faszyzm czy komunizm może nas w jakimś sensie ubogacić, może nas prowadzić do dobra, a to niewątpliwie jest program chrześcijański. »Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj« – pisze św. Paweł (Rz 12,21).

Stanie się tak jednakże pod warunkiem, że nie zatrzymamy się na powierzchni, nie ulegniemy propagandzie tego oświecenia, któremu w jakiejś mierze oparli się Polacy w XVIII wieku, aby dzięki temu w wieku XIX zdobyć się na taki wysiłek, który potem, po I i II wojnie światowej, doprowadził do odzyskania niepodległości. Hart ducha społeczeństwa ujawnił się później w walce z komunizmem, któremu Polska opierała się aż do zwycięstwa w roku 1989. Chodzi o to, ażebyśmy tego zwycięstwa teraz nie zmarnowali”. Prorocze słowa, tchnące wielką mądrością!

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

abp Marian Gołębiewski