Kościół w Polsce 6 stycznia obchodzi Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. Zebrana tego dnia taca przeznaczona jest na wsparcie misjonarzy z Polski. Jak zaznaczył przewodniczący komisji KEP ds. misji, bp Jan Piotrowski, misjonarze pokazują światu, że Chrystus nie należy do przeszłości a nakaz misyjny nie jest przeterminowany.
Kościół katolicki 6 stycznia obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego, nazywaną potocznie świętem Trzech Króli. W Polsce jest to również Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. W tym roku towarzyszy mu hasło "Z misjonarzami służymy Kościołowi". Słowa te nawiązują do tematu Roku Duszpasterskiego Kościoła w naszej ojczyźnie - "Wierzę w Kościół Chrystusowy". Tego dnia wierni proszeni są o wsparcie duchowe i materialne misjonarzy z Polski.
Bp Jan Piotrowski w rozmowie z PAP zaznaczył, że "mimo upływu ponad 2000 lat od przyjścia Syna Bożego, wciąż są tereny, gdzie ludzie nie spotkali Chrystusa. To oznacza, że wciąż potrzeba nowych misjonarzy".
Przeczytaj: Uroczystość Objawienia Pańskiego - jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich
"Nakaz misyjny Jezusa +Idźcie i nauczajcie wszystkie narody+ nie jest przeterminowany" - podkreślił hierarcha.
Zastrzegł, że "Ewangelia, wbrew temu, co niektórzy dziś mówią, nie zniewala człowieka, ponieważ jest ona tylko pewną propozycją". "Nie ma obowiązku bycia chrześcijaninem, natomiast chrześcijanin ma obowiązek głosić Ewangelię" - zaznaczył bp Piotrowski. Wyjaśnił, że "jest ta dynamika, która rodzi się z łaski sakramentu chrztu świętego w myśl tego, co mówił papież Polak +każdy, kto prawdziwie spotkał Chrystusa, nie może Go zatrzymać dla siebie+".
Przeczytaj: W piątek Orszaki Trzech Króli przejdą ulicami 800 miast
"Jan Paweł II w encyklice +Redemptoris missio+ ogłoszonej 7 grudnia 1990 r. zaznaczył, że +wiara umacnia się tylko wtedy, kiedy jest przekazywana+" - dodał hierarcha.
Przewodniczący komisji KEP ds. misji powiedział PAP, że "uroczystość Objawienia Pańskiego czy, inaczej mówiąc, święto Trzech Króli, jest czasem, w którym Kościół powinien pokazać światu, że Jezus Chrystus nie należy do przeszłości".
Nawiązując do hasła roku duszpasterskiego w naszym kraju "Wierzę w Kościół Chrystusowy" bp Piotrowski wskazał, że "Kościół Chrystusa bez misji, nie jest Kościołem, bo jego zadaniem jest głosić Ewangelię". "Przypomnieli nam o tym już ojcowie soboru watykańskiego II, którzy powiedzieli, że +Kościół ze swojej natury jest misyjny+, a więc jest posłany do świadectwa, do głoszenie Chrystusa" - dodał duchowny.
Bp Piotrowski podkreślił, że chrześcijanie powinni być "solą tej ziemi". "Pytanie, czy sami żyjemy wiarą i na ile ją przekazujemy?" - zwrócił uwagę hierarcha.
Przyszli misjonarze do wyjazdu przygotowują w Polsce, w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, które jest jedyną tego typu placówką w Europie. Formacja trwa tam 9 miesięcy i obejmuje naukę języków obcych, wykłady z misjologii, w tym m.in. z dialogu z kulturami, z ubogimi, dialogu międzyreligijnego i z medycyny tropikalnej. Jest to także okazja spotykania się z misjonarzami i misjonarkami, którzy już pracują na misjach. Czas pobytu w CFM jest okresem rozeznania powołania misyjnego i umacniania się w nim.
Przez 38 lat funkcjonowania CFM kurs ukończyło 1085 osób, w tym misjonarze świeccy, osoby życia konsekrowanego (siostry i bracia) oraz kapłani zakonni i diecezjalni.
W tym roku formacyjnym w CFM jest 9 osób: 4 księży diecezjalnych, 4 siostry zakonne i jedna osoba świecka. Tegoroczni kandydaci wyruszą m.in. do Burundi, Boliwii, Ekwadoru oraz na Jamajkę.
"Papież Paweł VI, w adhortacji apostolskiej +Evangelii nuntiandi+ wydanej 8 grudnia 1975 r., napisał o konieczności tzw. integralnej działalności misyjnej Kościoła. Oznacza to, że w ewangelizację wpisane jest nie tylko głoszenie Słowa Bożego, ale również promocja ludzka, która w wymiarze materialnym wyraża się np.: w trosce o edukację, o zdrowie - poprzez prowadzenie lub tworzenie przychodni, szpitali, czyli klinik uniwersyteckich" - zwrócił uwagę bp Piotrowski.
Zastrzegł, że aby realizować te działania, niezbędne jest zarówno wsparcie duchowe, jak i materialne. Wyjaśnił, że pieniądze z tacy zebrane 6 stycznia za pośrednictwem diecezji trafią na Krajowy Fundusz Misyjny, z którego m.in. utrzymywane jest Centrum Formacji Misyjnej.
Zgodnie z danymi Komisji Episkopatu Polski ds. Misji z 1 października 2022 r. w 99 krajach posługuje 1743 misjonarzy i misjonarek z naszego kraju, w tym: 287 kapłanów diecezjalnych, 787 zakonników, 629 sióstr zakonnych i 40 osób świeckich. Najwięcej misjonarzy - 688 - przebywa w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach. Na drugim miejscu jest Afryka i Madagaskar, gdzie jest 673 misjonarzy z Polski, zaś na trzecim - Azja i Azja Mniejsza, gdzie posługuje 301 osób.
Działalność polskich misjonarzy można wesprzeć, wysyłając SMS o treści "MISJE" na numer 72032. Koszt SMS-a to 2,46 z VAT. Dzięki życzliwości operatorów sieci komórkowych w Polsce wszystkie pozyskane środki są przeznaczone na projekty. Inną formą jest wpłata na konto Komisji Episkopatu Polski ds. Misji (Bank PEKAO SA, I O/Warszawa, nr konta: 06 1240 1037 1111 0000 0691 6772).
Inną formą jest patronat misyjny. Można wybrać znanego sobie misjonarza lub poprosić o przydzielenie jednego z 1743 posługujących w 99 krajach. Osoba taka deklaruje, że będzie codziennie go wspierać duchowo poprzez modlitwę, uczestnictwo w Eucharystii, ofiarowane własnego cierpienia oraz materialnie przez regularne wpłaty.
"Patronat zobowiązuje również misjonarzy i misjonarki do modlitwy wdzięczności za pomocników oraz do regularnej korespondencji z tymi, których łączy misyjne braterstwo" - powiedział PAP sekretarz Komisji KEP ds. Misji o. Kazimierz Szymczycha.