70 lat temu Godot po raz pierwszy zawitał na scenę teatru. Choć w istocie go tam nie było. Oni – bohaterowie sztuki i my – publiczność wciąż na niego czekamy.
Dzieła literackie Samuela Becketta nie należą do tych z kategorii „łatwe i przyjemne”. Owszem, gwarantują czytelnikowi przyjemność. Wcześniej jednak musi on odnaleźć się w gąszczu literackich i filozoficznych aluzji, z uwagą spojrzeć na mozaikę symboli, powrócić do przeczytanych już słów, by wejść w tekst głębiej. Czeka na niego towarzystwo książkowych postaci, które zmagają się ze swoim, zwykle nieudanym, życiem, z poczuciem jego absurdalności, pustki i osamotnienia. Lecz z mroku przebija światło. Beckett otrzymał Nobla za to, że ukazał wzniosłość człowieka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Sacha