Trzy przypowieści o miłosierdziu Jezus przytoczył dlatego, że faryzeusze i uczeni w Piśmie źle o Nim mówili, widząc, że pozwala, aby zbliżali się do Niego grzesznicy, a nawet jada z nimi (por. Łk 15,1–3).
Wówczas w typowym dla siebie języku wyjaśnił, iż Bóg nie chce, aby zginął choćby jeden z Jego synów, a dusza Jego [Jezusa] przepełnia się radością, kiedy nawraca się grzesznik.
Prawdziwa religia polega na wejściu w harmonię z tym Sercem „bogatym w miłosierdzie”, które prosi nas, abyśmy miłowali wszystkich, nawet dalekich i nieprzyjaciół, naśladując Ojca niebieskiego; które szanuje wolność każdego i przyciąga do siebie wszystkich niezwyciężoną mocą swej wierności.
Oto droga, którą Jezus wskazuje tym, którzy chcą być Jego uczniami: „Nie sądźcie... nie potępiajcie... odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane... Bądźcie miłosierni, jak Ojciec was jest miłosierny” (Łk 6,36–38).
„Anioł Pański” w Castel Gandolfo, 16 września 2007 r.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Watykanie