Zgodnie ze starożytnym zwyczajem Kościoła, w wigilię Bożego Narodzenia diakon lub kantor obwieszcza z ambony Martyrologium o Narodzeniu Pańskim, zwaną Kalendą. Czym jest i skąd się wzięła?
„Dnia ósmego przed kalendami styczniowymi; od stworzenia świata,
kiedy na początku Bóg stworzył niebo i ziemię roku 5199;
od potopu roku 2957…” – można usłyszeć czasami przed Pasterką. W tekście pada jeszcze wiele dat, kończy się on słowami: „w Betlejem judzkim rodzi się z Dziewicy Maryi jako człowiek: Oto narodziny Pana naszego Jezusa Chrystusa podług ciała”. Słowa te pochodzą z Martyrologium Rzymskiego i są wyjątkowym tekstem liturgicznym, nie posiadającym swojego odpowiednika.
"Martyrologium Romanum" to księga liturgiczna Kościoła rzymskiego związana z kultem świętych. Obecna jej wersja powstała po Soborze Watykańskim II jako ostatnia z ksiąg liturgicznych, które przeszły reformę soborową i została wydana w 2013 roku. Jest ona m.in. uporządkowanym kalendarzem liturgicznym, w którym każdy ze świętych i męczenników ma swoje szczególne miejsce. Także najważniejsze wydarzenia w historii zbawienia zostały odnotowane w tej księdze.
- W pierwotnym Martyrologium Rzymskim posługiwano się kalendarium księżycowym – kalendami, nonami i idami, nie było dat w naszym sposobie zapisu – tłumaczy ks. Sebastian Kreczmański z archidiecezji katowickiej. – Dopiero w wydaniu z końca XVI wieku, przygotowanym za pontyfikatu Grzegorza XIII pojawiają się daty w notacji, która jest nam znana. Zresztą do dziś na końcu Martyrologium znajduje się instrukcja, jak liczyć daty księżycowe, jak nie zgubić się w tych wszystkich księżycach, nonach, idach i kalendach – dodaje.
Słowo „kalenda” oznacza pierwszy dzień po nowiu, według kalendarza księżycowego to był pierwszy dzień miesiąca. W tekście Martyrologium na Boże Narodzenie padają słowa „na osiem dni przed kalendami styczniowymi”, stąd zaczęto na ten śpiew mówić „kalenda” – ta nazwa nie jest może do końca precyzyjna, ale przyjęła się i jest powszechnie używana.
Jedną z części Martyrologium są tzw. elogia - zwięzłe noty, które informują o treści danego święta albo wspominanej postaci, które z założenia mają nie więcej jak 40 słów i kończą się modlitwą. Wyjątkowe elogium towarzyszy Wigilii Bożego Narodzenia. Zawiera kronikarskie spojrzenie na moment narodzenia Jezusa, który w konkretnym czasie historii świata narodził się z Maryi Dziewicy. To wyjątkowy tekst – nawet elogium na Zmartwychwstanie Pańskie nie jest tak rozbudowane.
- Ten tekst, który znamy dziś, pochodzi z Martyrologium wydanego w 1584 roku, ale prawdopodobnie powstał o całe wieki wcześniej. Jak dawno? Nie da się ustalić. Wiemy, że martyrologium zostało powierzone do opracowania jezuitom belgijskim – bollandystom - którzy zajmowali się krytycznym opracowywaniem życiorysów świętych. Oni usunęli z niego wszystkie opisy legendarne, które nie znajdują potwierdzenia w historii – mówi ks. Kreczmański. Dodaje, że w 2004 roku w tekście wprowadzono zmiany – usunięto dwa pierwsze zdania, które szczegółowo datują początek stworzenia świata, potop i życie Abrahama, zastępując je słowami: od niezliczonej ilości wieków od stworzenia świata. - Okazało się, że ten podany rok się z niczym nie zgadzał. Na początku myślano, że to jest określone na podstawie żydowskiego sposobu liczenia czasu, ale to nie pasuje. Prawdopodobnie chcąc zachować żydowską rachubę czasu ktoś popełnił błąd, stąd w najnowszym tekście Kalendy nie pojawia się już to precyzyjne datowanie.
Ale właściwie skąd w Martyrologium poświęconym świętym pojawia się tekst o Bożym Narodzeniu?
- Martyrologium Rzymskie składa się z dziesięciu części, tylko jedna z nich to kalendarzowy wykaz świętych. Oprócz tego znajduje się w nim dużo tekstów modlitw na różne celebracje, jak również krótkie czytania biblijne na konkretne okresy liturgiczne, a nawet krótkie formuły błogosławieństwa przez wstawiennictwo wszystkich Świętych i Matki Bożej. Dzięki temu bogactwu w ramach martyrologium mógł znaleźć się i taki opis – wyjaśnia kapłan.
Dawniej Kalenda wykonywana była głównie w zakonach, podczas liturgii godzin – włączona w officium, które odmawiali przede wszystkim mnisi we wspólnotach monastycznych. – Dziś warto ją wykonywać przed Pasterką we wszystkich kościołach. Oczywiście nie jest to nakaz, ale wskazaniem do jej wykonywania jest fakt, że nasze celebracje powinna się wzorować na liturgii rzymskiej, sprawowanej pod przewodnictwem papieża. A skoro Pasterka w Bazylice św. Piotra rozpoczyna się od śpiewu kalendy, to powinniśmy to robić i w naszych parafiach – kończy ks. Kreczmański.
Tekst i zapis muzyczny Kalendy w tłumaczeniu i opracowaniu ks. Sebastiana Kreczmańskiego można pobrać TUTAJ.
Tekst kalendy w wersji sprzed 2004 roku:
Dnia ósmego przed kalendami styczniowymi; od stworzenia świata,
kiedy na początku Bóg stworzył niebo i ziemię roku 5199;
od potopu roku 2957;
od narodzenia Abrahama roku 2015;
od Mojżesza i od wyjścia Izraelitów z Egiptu roku 1509;
od namaszczenia Dawida na króla roku 1302;
tygodnia 65 według Danielowego proroctwa za 194 Olimpiady;
od zbudowania miasta Rzymu roku 752;
panowania cesarza Oktawiana Augusta roku 42;
kiedy pokój powszechny był na ziemi, w szóstej epoce świata. Jezus Chrystus,
wieczny Bóg i Syn Ojca wiecznego, chcąc najłaskawszym przyjściem swoim świat poświęcić, z Ducha Świętego poczęty i po upływie dziewięciu miesięcy od poczęcia swojego, w Betlejem judzkim rodzi się z Maryi dziewicy stając się człowiekiem:
Narodzenia Pana Naszego Jezusa Chrystusa według Ciała
ah