1. "Nie przyszedłem znieść Prawo albo Proroków, ale wypełnić". Jezus nie odrzuca Starego Przymierza, ale wypełnia je sobą i w ten sposób przekracza.
Ustanawia Nowe Prawo, którego podstawowym nakazem jest miłość, której wzorem jest On sam. Wypełnienie oznacza pójście dalej, w stronę „większej sprawiedliwości”. Poprzeczka etycznych wymagań zostaje podniesiona. Jezus trzyma się schematu: „powiedziano przodkom” – „A Ja wam powiadam”. Nikt tak w Izraelu nie mówił. Nauczyciel z Nazaretu zajmuje miejsce najwyższego prawodawcy – miejsce samego Boga. Człowiek przemawia jak Bóg. Albo to szaleństwo, albo prawda. Kiedy nasze sumienia zaczynają interpretować wszystko po swojemu, tym głośniej powinno dotrzeć do nas owo Jezusowe (czyli Boże): „Ja wam powiadam”.
2. Zabijać można nie tylko za pomocą broni. Zabójczą moc mogą mieć także słowa wypowiedziane w gniewie. Ileż zła potrafią innym wyrządzić obelgi, obmowy, plotki, kłótnie... Zniszczyły już niejedno małżeństwo, niejedną przyjaźń czy rodzinne więzi. Jezus wzywa, by nie zwlekać z pojednaniem, nie czekać na sądy. Słowa ranią, ale mogą także leczyć, naprawiać nadwerężone więzy.
3. Cudzołóstwo. Jezus wskazuje, że grzech nieczystości zaczyna się wcześniej – w sercu opanowanym przez pożądliwość. Konieczne jest odcinanie się od źródła zła. Nie da się dokonywać operacji na raty, trzeba ją zrobić w określonym czasie. Nieraz potrzebne jest takie jedno zdecydowane cięcie: porzucenie jakiejś znajomości, towarzystwa czy innej okazji do grzechu. Będzie bolało, ale przywróci zdrowie. Czy przypadkiem ja nie potrzebuję jakiegoś radykalnego cięcia w życiu?
4. Rozwód. Jezus opowiada się jednoznacznie za nierozerwalnością małżeństwa. To nie jest wymysł Kościoła. Jak rozumieć owo „poza wypadkiem nierządu”? Użyte tu greckie słowo „porneia” oznacza nie tyle zdradę małżeńską co sytuację związku między zbyt bliskimi krewnymi.
5. Zakaz przysięgania wiąże się ściśle z pointą, czyli z wezwaniem do tego, by nasza mowa była „tak, tak; nie, nie”. Jezus zawsze przeciwstawiał się religijnemu formalizmowi i sprytnym wybiegom faryzeuszy, pomagającym omijać niektóre przykazania. Jednoznaczność mowy pomaga w zachowaniu przejrzystej postawy. Kiedy człowiek zaczyna dzielić włos na czworo, to często znak, że sam nie jest w porządku w jakiejś dziedzinie i dorabia teorię do swojego postępowania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Tomasz Jaklewicz