Dobry termin na mundial

O korzystnym terminie mundialu oraz sile najlepszych reprezentacji mówi Cezary Kowalski, dziennikarz i reporter sportowy specjalizujący się w piłce nożnej.

Bogumił Łoziński: Rozmawiamy po ćwierćfinałach mundialu, przed półfinałami. Czy w jakichkolwiek analizach spodziewałeś się, że wśród najlepszych czterech drużyn świata znajdzie się Maroko? 

Cezary Kowalski:
To było nie do przewidzenia. Zawsze wskazuje się jakiegoś czarnego konia, drużynę, która może sprawić niespodziankę, ale nie wymieniano Maroka. Z drugiej strony gdybyśmy przeanalizowali skład tej drużyny, jaką rolę odgrywają jej zawodnicy w europejskich potężnych klubach, to okazałoby się, że – nie uwzględniając Lewandowskiego – jest ona porównywalna z reprezentacją Polski, albo nawet lepsza. Ziyech, Mazraoui, Amrabat, który na pewno trafi do najlepszej jedenastki mundialu, dalej En-Nesyri i świetny bramkarz Bono – to zawodnicy uważani za gwiazdy.

Co zdecydowało o tak wysokiej pozycji reprezentacji Maroka, która grała futbol defensywny?

Znakomita aktywna obrona. O Polakach mówi się, że gramy defensywnie, tylko u nas to jest bardziej „obrona Częstochowy”, wybijanie gdzieś po autach, wyłącznie przeszkadzanie rywalowi. Marokańczycy w fazie odbioru byli bardzo skuteczni, a potem wiedzieli, co z tą piłką robić. W drodze do półfinału pokonali Belgię, Hiszpanię i Portugalię – drużyny z pierwszej dziesiątki, światowy top. To dowód, że plan trenera Regragui, który ledwie trzy miesiące wcześniej objął drużynę, się sprawdził. Cieszę się, że taka rzecz się dzieje, bo gdy patrzymy na najważniejsze rozgrywki w Europie, to takich niespodzianek jest coraz mniej. Futbol staje się coraz bardziej przewidywalny, wszystko jest przeliczane na pieniądze. Jak zawodnik jest wart 200 mln euro, to z reguły drużyna nafaszerowana takimi piłkarzami jest bardzo dobra i trudno ją powstrzymać. Drużyna Maroka to powiew romantyzmu w futbolu, coś świeżego, co zapewnia, że ta dyscyplina po prostu się nie starzeje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..