"Nie czuję nienawiści, chcę wszystkich was zdobyć dla Chrystusa".
Na wzgórzu w pobliżu Nagasaki 5 lutego 1597 roku ustawiono 26 krzyży. Przywiązano do nich drutami skazańców. Raz jeszcze odczytano wyrok i zaproponowano wyrzeczenie się wiary. Wszyscy odmówili. Paweł Miki zawołał z krzyża: „Jestem Japończykiem z urodzenia i bratem z Towarzystwa Jezusowego.
Nie popełniłem żadnej zbrodni. Jedynym powodem mojego skazania na śmierć jest to, że uczyłem Ewangelii naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jestem szczęśliwy, że mogę umrzeć z takiego powodu i przyjmuję śmierć jako wielki dar od mojego Pana. (...) Nie ma innej drogi do zbawienia niż droga chrześcijan. Przebaczam wszystkim, którzy przyczynili się do mojej śmierci. Nie czuję nienawiści, chcę wszystkich was zdobyć dla Chrystusa”. Zgodnie z japońskim obyczajem, w pierś każdego skazańca wbito dwukrotnie włócznię. Po raz pierwszy w Japonii przelano krew dla Chrystusa.
Chrześcijaństwo dotarło do Kraju Kwitnącej Wiśni kilkadziesiąt lat wcześniej, w roku 1549, dzięki św. Franciszkowi Ksaweremu, niestrudzonemu misjonarzowi Wschodu. Oprócz jezuitów Ewangelię głosili tam franciszkanie. Błyskawiczne postępy nowej wiary zaczęły niepokoić japońskiego władcę. W 1587 r. zakazano działalności jezuitów. W 1596 r. wybuchło prześladowanie. Aresztowano chrześcijan z Kioto.
Wśród nich liderem okazał się Paweł Miki. Pochodził z zamożnej rodziny. Kiedy miał 4 lata, jego rodzice wraz z całą rodziną przyjęli chrzest. Przez 11 lat przygotowywał się do kapłaństwa u jezuitów. Jako błyskotliwy mówca przyczynił się do wielu nawróceń. Władze chciały uczynić z tej śmierci pokazówkę. Na miejsce egzekucji wybrano miasto Nagasaki, ponieważ tam żyła największa wspólnota nowej wiary. Skazańców w drodze na śmierć (ok. 1000 km) obwożono po miastach, aby odstraszyć innych. Skutek był odwrotny. Zadziwiali męstwem i głosili Ewangelię.
Pierwszych męczenników Japonii ogłoszono błogosławionymi w roku 1627, kanonizowano w roku 1862. Dziś na wzgórzu, gdzie zginęli, znajduje się najważniejsze katolickie sanktuarium. W Japonii żyje około pół miliona katolików. W 1981 r. Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki do Japonii odwiedził to miejsce. Nazwał je wówczas wzgórzem zmartwychwstania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz