„Człowiek jest po to stworzony, aby chwalił Boga” (św. Ignacy Loyola).
Najcenniejszą rzeczą, który zostawił nam św. Ignacy z Loyoli (1491–1556), jest książeczka pt. „Ćwiczenia duchowe”. Pozornie to tylko przepis na rekolekcje, a w gruncie rzeczy jest to przepis na życie. Dodajmy, udane życie, czyli takie, które jest zgodne z pomysłem Najwyższego. Ignacy uczy, jak nastawić wewnętrzny kompas, który bezbłędnie pokazuje Bożą wolę. Podstawowa zasada, tzw. fundament, brzmi: „Człowiek jest po to stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, przez to zbawił swoją duszę”. Święty podpowiada: jeśli nie wiesz, co robić, pytaj, co będzie zgodne z tym celem. Jeśli coś jest temu celowi przeciwne, odrzuć to. Jeśli zgodne, pragnij tego coraz bardziej. Wobec całej reszty zachowaj obojętność, czyli bądź wolny. Ta prosta zasada porządkuje myślenie i życie.
Jak doszedł do takich odkryć ten szlachetnie urodzony rycerz z Kraju Basków? Wszystko zaczęło się od kuli armatniej, która raniła go w nogę. Czas rekonwalescencji okazał się dla niego zbawienny. Z nudów prosi o lekturę. Czyta „Złotą legendę” (opowieści o świętych) i „Życie Jezusa”. Jest pod wielkim wrażeniem. Po odzyskaniu zdrowia zamienia rycerską zbroję na wór pokutny. Odprawia roczne „rekolekcje”: zamieszkuje samotnie w grocie, modli się, biczuje, toczy walkę z sobą. Wtedy powstaje szkic „Ćwiczeń duchowych”. Pielgrzymuje do Ziemi Świętej, podejmuje studia, dwukrotnie więzi go inkwizycja. Dociera do Paryża, gdzie razem z pięcioma towarzyszami składa śluby. To zaczątek jezuitów.
Chcą najpierw nawracać niewiernych w Ziemi Świętej. Kiedy okazuje się to niemożliwe, oddają się do dyspozycji papieża. W 1540 r. Paweł III zatwierdza konstytucje Towarzystwa Jezusowego (jezuitów). Liczba członków Towarzystwa rośnie w szybkim tempie. W zakonie nacisk zostaje położony na posłuszeństwo papieżowi, wykształcenie intelektualne i twórczą osobowość. Jezuici chcą być tam, gdzie decydują się losy świata. Chcą zmieniać siebie i świat w myśl zasady „ad maiorem Dei gloriam” (ku większej chwale Boga).
Ignacemu udało się stworzyć jeden z najpotężniejszych zakonów w historii Kościoła. Tajemnicą jego sukcesu było położenie akcentu na duchowość, która wzywa do osobistej odpowiedzialności za swój rozwój duchowy i intelektualny. To rzecz ważna nie tylko dla jezuitów, ale dla szeroko pojętego Towarzystwa Jezusa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz