Zastanawiasz się czasem, gdzie jest Twoje miejsce na ziemi? Dlaczego Bóg tak to zaplanował? Ja czasem mam do Niego żal i myślę sobie, że przecież mógł to lepiej zorganizować. Słowa z Biblii skłaniają mnie do zadawania Bogu pytań – czasem trudnych, a czasem naiwnych: Dlaczego...?
Często dziękuję Mu, bo wiem, że troszczy się o mnie, choć chwilami zupełnie tego nie rozumiem. Wiem jednak, że dał mi anioła. Słowa zwiastowania kierują moje pytania do Boga właśnie w stronę anioła, lęku i obietnicy. Kiedy Bóg posłał anioła do Maryi, ten rzekł: „nie bój się, znalazłaś bowiem łaskę u Boga...” – takie słowa, taka obietnica, takie zobowiązanie dla nastolatki.
Co ja odpowiedziałabym aniołowi? Jak na propozycję, kiedy wiem, że zgodnie z obowiązującymi zasadami mogę stracić dobre imię, a nawet życie, odpowiedzieć TAK ? Ile razy udało mi się przyjąć Boże obietnice, a ile razy pomyślałam, że to nie wypada, co ludzie powiedzą?
Mogłabym taki rachunek sumienia robić każdego dnia, patrząc wstecz i myśleć: co by było, gdyby...? Bóg każdego dnia przysyła anioła z obietnicą, i każdego dnia mam nową możliwość, by odpowiedzieć Bogu: „Niech mi się stanie według słowa Twego”.
Joanna Bieniek, doradca rodzinny, absolwentka Instytutu Studiów nad Rodziną UKSW w Warszawie, dziennikarka TVP
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
rozważa Joanna Bieniek (not. jk)