Wyceniana na miliardy dolarów giełda kryptowalut upadła z hukiem. Czy to koniec wirtualnej gorączki złota?
Kryptowaluty kusiły inwestorów wielkimi zyskami. Wizja cyberpieniędzy przyszłości, dzięki którym omija się utrudnienia nakładane przez instytucje państwowe, ubarwiana była opowieścią o genialnych dwudziestoletnich miliarderach ratujących świat. Nagle jednak okazało się, że młodzi królowie wirtualnych walut za najzupełniej realne dolary kupują przychylność polityków, a jedna z największych cyfrowych giełd to wydmuszka. Wkrótce potem historia zaczęła się zmieniać w kryminał z przynajmniej trzema dziwnymi zgonami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor