Odnajdywanie siebie nie obeszło się bez popełniania błędów. Najpierw szukałam miłości. Potem poklasku w świecie mody, aż po błędne koło pogoni za pięknem zewnętrznym.
Zwykła dieta przerodziła się w obsesję odchudzania. Kiedy rozmiar 34 okazał się dla mnie za duży, zrozumiałam, że znalazłam się w pułapce i że tak właśnie zaczyna się anoreksja. Czułam, że muszę zmienić kierunek.
I tak w Wielki Czwartek 2004 roku nie z własnej woli, ale za sprawą znajomych, poszłam do kościoła. Podczas czytań moje serce zaczęło walić jak młotem. Otworzyły się moje uszy i zaczęłam rozumieć słowa Pisma Świętego. Czytałam od tamtej pory Stary i Nowy Testament sercem. Odnalazłam w tych księgach siebie i zrozumiałam historię moją i mojej rodziny.
Czułam się prawdziwie wolna i kochana! Udałam się do chóru akademickiego. Śpiew jest wyrazem mojej przemiany wewnętrznej, niekończącym się dziękczynieniem. Wkraczam na drogę zawodowego poświęcenia się tej dziedzinie. Dzisiaj wiem, że tak mogę całą sobą służyć i świadczyć o doznanej przemianie.
not. jk
Oglądaj także „Słowo na niedzielę” w TVP 2 w sobotę 19 lipca o godz. 23.50
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
mówi Joanna Bronikowska, ma 24 lata, mieszka w Warszawie