Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. J 15,13
22.05.2007 Żarki koło Myszkowa.
Grób Anny Radosz, która ratując swoje nienarodzone dziecko, postanowiła nie poddawać się chemioterapii. Sama umarła na raka, a jej syn Oskar urodził się zdrowy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.