Czesław Michniewicz selekcjonerem co najmniej do końca eliminacji do Euro 2024?

Według doniesień portalu weszlo.com jego umowa miała zostać automatycznie przedłużona w razie awansu do 1/8 finału mundialu. PZPN póki co nie potwierdza.

Choć reprezentacja jest krytykowana za styl gry prezentowany podczas mistrzostw świata w Katarze, to niezaprzeczalnie argumentami stojącymi za Michniewiczem są rezultaty jego pracy z kadrą: utrzymał "Biało-Czerwonych" w dywizji A Ligi Narodów, awansował do mistrzostwa świata i co najważniejsze - pod jego opieką Polska  po raz pierwszy od 36 lat wyszła z grupy podczas mundialu. To wszystko udało się zrealizować w niecodziennych, wręcz awaryjnych warunkach, ponieważ szkoleniowiec objął kadrę nagle, w styczniu, gdy Paolo Sousa porzucił Biało-Czerwonych przyjmując ofertę jednego  brazylijskich klubów, na ostatniej prostej eliminacji do mundialu. Michniewicz nie miał więc wiele czasu, by poukładać grę kadry od "A" do "Z" po swojemu. Jednak drużyna narodowa jest mocno krytykowana za styl gry, ultradefensywny, z pełną koncentracją na obronie i bez jakiegokolwiek polotu w kreowaniu akcji ofensywnych.

Po historycznym wyjściu z grupy na mundialu umowa Michniewicza z PZPN na prowadzenie kadry ma zostać automatycznie przedłużona co najmniej do końca eliminacji do Euro 2024 - informuje serwis piłkarski weszlo.com: "Obecny selekcjoner i prezes PZPN Cezary Kulesza ustalili jeszcze przed podpisaniem kontraktu, że ewentualne wyjście z grupy na mundialu spowoduje, że współpraca będzie kontynuowana przynajmniej do końca eliminacji EURO 2024. Ustaliliśmy, że w umowie trenera Michniewicza była specjalna klauzula. Po wczorajszych rozstrzygnięciach w naszej grupie weszła ona w życie automatycznie." - czytamy. Jak dotąd informacji tej nie potwierdził PZPN. 
 

Naszymi rywalami w walce o mistrzostwa Europy będą: Czechy, Albania, Wyspy Owcze i Mołdawia. Wcześniej jednak, bo już w najbliższą niedzielę, Biało-Czerwoni zmierzą się w 1/8 finału mundialu z obrońcami tytułu, Francją. Zdecydowanie nie jesteśmy faworytami tego spotkania, ale - na nasze szczęście - na boisko nie wychodzą statystyki, a w sporcie wszystko się może zdarzyć, o czym już kilkukrotnie przekonaliśmy się na tym turnieju.

 

 

« 1 »

wt /weszlo.com