Bóg jest zawsze pierwszy. Jego łaska jest przed naszą wolnością, przed naszymi uczynkami. Ludzka wiara, ludzka miłość są zawsze odpowiedzią, dlatego świętość jest bardziej darem Boga niż zasługą człowieka.
Niepokalane Poczęcie bywa często mylone z dziewiczym poczęciem Jezusa z Maryi. Tymczasem chodzi o poczęcie Maryi! Kościół wierzy, że przyszła Matka Wcielonego Syna Bożego została zachowana od grzechu pierworodnego. Od pierwszej chwili swojego istnienia (czyli już w łonie matki) była „pełna łaski”.
Aby zrozumieć ten maryjny dogmat, trzeba wiedzieć, czym jest grzech pierworodny i czym łaska Boża. Grzech pierworodny jest skutkiem buntu pierwszych rodziców przeciwko Bogu. Biblia obrazowo opowiada historię o zerwaniu owocu z drzewa dobra i zła (nie ma tam mowy o jabłku!). Adam i Ewa ponieśli konsekwencje tego nieposłuszeństwa. Symbolem tego było wygnanie z raju. W ich życiu pojawiły się strach, wstyd, kłótnia, cierpienie, śmierć. Człowiek na własne życzenie wypadł z przestrzeni Bożej łaski. Od tego czasu każdy człowiek rodzi się jako „wygnaniec z raju”, czyli w sytuacji braku zbawienia i naturalnej skłonności do zła. Ten zły spadek przechodzi na wszystkich „synów Adama”. Tak w skrócie przedstawia się prawda o grzechu pierworodnym.
Na szczęście Bóg nigdy nie przestał szukać zagubionego człowieka. Kołem ratunkowym podanym człowiekowi był Jezus Chrystus. To On jest podstawową „łaską” Boga. W Nim Bóg szuka każdego zbuntowanego człowieka. Jezus wyzwala od grzechu pierworodnego i wszystkich osobistych grzechów. Otwiera drogę do utraconego raju, czyli życia w przyjaźni z Bogiem. „Niepokalanym poczęciem” w naszym życiu jest chrzest. Wtedy Chrystus uwalnia nas od grzechu pierworodnego. Zostajemy objęci łaską Boga, czyli Jego miłością.
Maryja została zbawiona również przez Chrystusa. W Jej przypadku jednak działanie łaski było uprzedzające. Została zachowana od grzechu pierworodnego „w przewidywaniu zasług Jezusa Chrystusa”. Przekonanie o wyjątkowej świętości Maryi było zawsze obecne w Kościele, w modlitwie, w czci okazywanej Matce Chrystusowej. Jednak Niepokalane Poczęcie zostało ogłoszone jako dogmat wiary dopiero w roku 1854 przez papieża Piusa IX.
Po co? By ukazać całą świętość Maryi. Owszem, ale i po to, by przypomnieć, że to Bóg jest pierwszym Autorem świętości Maryi i każdego człowieka. Bóg jest zawsze pierwszy. Jego łaska jest przed naszą wolnością, przed naszymi uczynkami. On nas pierwszy umiłował. Ludzka wiara, ludzka miłość są zawsze odpowiedzią na uprzedzające działanie Boga, który pociąga nas ku sobie. Świętość jest bardziej darem Boga niż zasługą człowieka. Maryja jest „Cała Święta”, jak mówią prawosławni, bo jest cała dziełem Bożej miłości. Oczywiście to nie oznacza, że Maryja nie miała wyjścia, musiała taka być. Absolutnie nie tak. Łaska nie przekreśla wolności. Maryja w pewnym sensie była w tej samej sytuacji co Ewa. Urodziła się w „raju”. Zdecydowała się jednak – inaczej niż Ewa – pozostać w nim. Powiedziała Bogu „tak”. Pokazuje nam, kim możemy być, kiedy ufamy Bogu tak jak Ona.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz