Miłosierni są jedynie ci, którzy dogłębnie doznali miłosierdzia
Jezus daje Ducha Świętego przede wszystkim w tchnieniu przebaczenia. Jeśli uczniowie udzielą rozgrzeszenia skruszonym grzesznikom, sam Bóg ich usprawiedliwi.
Potężna władza, którą dotychczas dysponował sam Jezus, dostaje się teraz w ręce apostołów. Dlaczego? Przecież kilkadziesiąt godzin wcześniej zaparli się Go, pozostawili, zgrzeszyli ucieczką? Właśnie dlatego! Któż bowiem bardziej nadaje się na sędziego czynów ludzkich jak nie ten, kto był winowajcą, któremu darowano coś gorszego niż karę śmierci? Miłosierni są jedynie ci, którzy dogłębnie doznali miłosierdzia.
Piotr wyparł się Jezusa, chcąc uratować siebie (Mt 26,69–75). A jednak po zdradzie „wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał”. Owo „na zewnątrz” (exo) w kilku miejscach w Biblii ma znaczenie wyrzeczenia się wszystkiego, utraty wszystkich dóbr, związków i szans życiowych, nawet potępienia w wiecznych ciemnościach. Oznacza miejsce kary i rozpaczy (Mt 5,13; Mt 8,12; Ap 22,15; Mt 25,30; Mt 22,13). BÓG JEDNAK WSZYSTKO PRZEKREŚLA za jednym zamachem ręki kapłana. Ruch ręki kapłana w konfesjonale można zinterpretować jako krzyż. Albo jakby Bóg chciał „machnąć ręką” na nasze grzechy. Nikt na świecie nie może machnąć ręką na nasze grzechy, tylko Bóg. Mieli rację faryzeusze, kiedy powiedzieli, że gdyby człowiek odpuszczał grzechy, toby bluźnił. Jak więc zrozumieć udzielnie tej władzy apostołom? Czyżby Jezus dopuścił do bluźnierstwa? W żadnym wypadku! To po prostu On sam, w Duchu Świętym, będzie udzielał rozgrzeszenia. Duch Święty, to obecność Boga w kapłanie.
W wydarzeniu uzdrowienia paralityka, Jezus mówi do niego: „Synu!”. Zanim przebaczył, nazwał go synem. Uczynił go dzieckiem Bożym, czyli kimś kochanym. Zanim go uleczył, najpierw go usynowił. Dlaczego? Ponieważ uczucia albo leczą, albo powodują choroby. Uczucia decydują o trzech czwartych naszych decyzji życiowych. Jeśli tak dużo zależy od uczuć, jeśli tak wiele zależy od miłości, to o ileż więcej od Tego, który jest samą Miłością; od Tego, który jest Kimś nieskończenie większym niż uczucia!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Augustyn Pelanowski OSPPE