W Przewodowie wybuchła rakieta, która zabiła przypadkowych ludzi. W nieprzypadkowym czasie. Teraz miejsce to potrzebuje ciszy i modlitwy.
Wioska, o której do niedawna wiedziały chyba wyłącznie wioski – sąsiadki. Malutka, wysunięta mocno w stronę Ukrainy. Dwie przecinające się ulice, kościół, cmentarz, szkoła, sklep, domy jednorodzinne, niewielkie osiedle kilkupiętrowych bloków. Przewodów. Mieszka tu z 500 osób. Do niedawna popegeerowska wieś, w której mieszkają głównie starsi i zupełnie mali, bo większość młodych po prostu wyjeżdża do pracy, do miast. Od wybuchu jest na ustach wszystkich.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska