Myśl wyrachowana: Zamiast troszczyć się o lepsze jutro, wygodniej wymyślić lepsze wczoraj
W ubiegłą sobotę TVP1 nadała film „Jutro pójdziemy do kina” o polskich maturzystach w przeddzień II wojny światowej. Młodzież piękna, dynamiczna, patriotyczna. Pewnie taka była. W filmie dominuje jednak wątek zakochanych par, które wówczas takie nie były. Bo wszystkie pary, jakie tam się tworzą, od razu zdążają do łóżka. Jeśli któraś para tam nie trafia, to tylko dlatego że – z powodu wojny – brakło czasu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak franku@goscniedzielny.pl