Spotkałem Briana

Z zaciekawieniem przeczytałem artykuł o muzykach, którzy przyznają się do wiary w Boga („Głowa pęka”, GN nr 27/2010). Przeczytałem go w kontekście odnalezienia Jezusa w swoim życiu przez gitarzystę Heada.

Śledzę poczynania Briana od momentu, kiedy dowiedziałem się o jego nawróceniu. W tekście wspomniany został koncert Heada w Warszawie. Byłem tam pod sceną, razem z tłumem śpiewaliśmy. Co prawda większość ludzi na koncert została przywiedziona sławą Heada jako gitarzysty Korna, ale może coś w ich sercach zostanie z opowiadania Briana o nawróceniu oraz dzięki polskiemu tłumaczeniu jego książki. Poprosiłem Briana o modlitwę.

Wiedział, że jestem księdzem katolickim. Zabrałem ze sobą rapera Yuro, który należy do muzyków chrześcijańskich, i we trójkę, w ciszy, z dala od zgiełku zaczęliśmy się modlić. Po modlitwie porozmawialiśmy o Bogu i wierze w Jezusa.

Był bardzo zaciekawiony i uradowany, ponieważ, jak sam powiedział, „modlili się chrześcijanie z trzech różnych wyznań: Yuro – z Kościoła protestanckiego, Marcin – ksiądz katolicki i ja – wolny chrześcijanin”. To wydarzenie zapadło mi w pamięci i wykorzystuję je podczas rozmów z młodymi, pokazuję im zdjęcia, opowiadam.

Wierzę i ufam, że nawrócenie Briana jest prawdziwe. Sam powiedział, że nie jest łatwo być chrześcijaninem, ale przecież Chrystus zapewnia każdego z nas: „Wystarczy ci mojej łaski”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Marcin Gajowniczek