Każda katastrofa jest tragedią. Zawsze po niej mówi się, że „przecież można było jej zapobiec”. Niestety, katastrof nie można uniknąć, ponieważ są one objawem niedoskonałości ludzkiej wiedzy. Poszukuje się rozwiązań o największej efektywności, których miarą są koszty.
Mimo efektownych wyników budownictwa brak jest metod oceny niezawodności konstrukcji, a więc poziomu zagrożenia katastrofą. Pewnym zabezpieczeniem przed nieznanym jest korzystanie z udanych rozwiązań, lecz i one są obciążone niewiedzą. W każdym przypadku rozwiązania są rezultatem wysiłku wielu ludzi, ale także popełnianych przez nich błędów na różnych poziomach organizacyjnych.
Za finalny produkt obciążamy jednak osoby pojawiające się w ostatnim etapie realizacji. Poszukiwanie bezpośrednich przyczyn wydaje się mieć tylko ograniczone znaczenie, nieprzynoszące pożądanych efektów w postaci znacznego obniżenia liczby wypadków. Niestety, stosowane w praktyce metody wyjaśnienia przyczyn katastrof nie zawsze dają odpowiedź, chociaż uznawane są za dostatecznie wiarygodne i stanowią podstawę do żądania „zaostrzania kar” oraz wydawania wyroków.
Świadomość tego powinna nam ukazać niedoskonałość ludzkich czynów i naszą ogromną zarozumiałość w stosunku do otaczającego nas świata. Daleko jesteśmy od poznania bezwzględnej prawdy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tadeusz Nawrot, Warszawa