To prawda, że „heretycy są naszą szansą „ (GN z 16.01 br.). Szansą, gdy potrafimy wzruszać się pięknem liturgii prawosławnych czy od protestantów uczyć się wartości Słowa Bożego.
Fascynująca jest osobowość franciszkanki, siostry Joanny. Pomyślałem, że dzisiaj łatwo o niej pisać. Żyjemy w czasach posoborowych, które sprzyjają duchowi pojednania, kiedy Ojciec Święty pokazuje Polsce i światu jak bliscy są mu wszyscy odłączeni bracia w Chrystusie, a także wyznawcy innych religii, w tym islamu i wyznania mojżeszowego.
Siostra Joanna niewątpliwie wyprzedziła swój czas. Nam, czytelnikom potrzeba było takiej ekumenicznej wizyty w naszych domach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Władysław Cieślicki, Grzymałków