Klucz do św. Pawła - CZĘŚĆ PIĄTA Szukamy wciąż klucza do zrozumienia Listów św. Pawła. Dzisiejszy odcinek poświęcony jest antropologii, czyli nauce o człowieku. Wiele zależy od odpowiedzi na pytanie, kim jest człowiek.
Wydaje się, że ludzie nieraz uciekają od tego pytania. Może boją się konsekwencji. Paweł jest cały czas wpatrzony w Chrystusa. Dzięki Niemu rozumie lepiej nie tylko, czym jest łaska bycia człowiekiem,
ale też dostrzega wyraźniej, czym jest mrok, w którym pogrążony bywa ludzki świat. Dziś pierwsza część katechezy poświęconej człowiekowi, za tydzień dokończenie.
Jak rozumieć Rz 7,7–25?
Św. Paweł pisze o wewnętrznym pęknięciu w człowieku: „Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę” (7,19). Pytanie brzmi: czy Apostoł pisze tu o sobie, czy o chrześcijanach, czy raczej o człowieku przed spotkaniem z Chrystusem? Bibliści twierdzą, że forma „ja” została użyta jako wprowadzenie czytelnika w opisywane doświadczenie. Tekst ten nie dotyczy ochrzczonych, ale opisuje sytuację ludzi, którzy jeszcze nie poznali Chrystusa!
Takie są w każdym razie intencje Pawła, który przekonuje, że Chrystus wyzwala skutecznie człowieka z jego duchowej schizofrenii. Oczywiście Paweł jest świadomy, że chrześcijanin może upaść i zawsze grozi mu niebezpieczeństwo powrotu do „życia według ciała” (zob. Ga 5,16). Tym niemniej interpretowanie 7. rozdziału Listu do Rzymian jako sytuacji stałego napięcia, którym żyją chrześcijanie, jest niezgodne z intencją autora. To, że my, dzisiejsi chrześcijanie, interpretujemy ten fragment w taki sposób, to już inna para kaloszy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz