Za to, że Cię zraniłem
– Pełna litania spraw, za które powinienem przeprosić, byłaby długa. Kapłan powinien znać się dobrze na Bogu i choć trochę na człowieku. Przepraszam, że tak mało znam się na jednym i drugim. Kapłan powinien być Bożym człowiekiem, świętym.
Przepraszam, że wciąż taki nie jestem, że za mało się modlę, za mało służę. Przepraszam, że nie potrafiłem doprowadzić Cię do spotkania z Bogiem żywym, kochającym, zasłaniając się papierkami, karteczkami z podpisem, że częściej moralizowałem, niż pomagałem, biorąc cierpienie na siebie.
Przepraszam, że kochając jednych, za mało kochałem innych, że Bóg w moim wydaniu jest jeszcze tak daleki od tego prawdziwego – Jezusa Chrystusa. Przepraszam zwłaszcza tych, którzy przeze mnie stwierdzili: „Nie chcę takiego Boga, takiego Kościoła”, bo to znaczy, że wszystko wykrzywiłem. Przepraszam zwłaszcza za to, czym Cię zraniłem, a czego ja w swoim zadufaniu nawet nie wiem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Krzysztof Tomalik, wikariusz parafii św. Jana Sarkandra w Bańgowie