Wraz z ciałem

Dogmat o wzięciu Maryi wraz z ciałem do chwały niebieskiej jest dla nas mało zrozumiały i angażujący. Niemal wszystkie słowa brzmią w formule tego dogmatu obco. Jedno słowo rozumiemy tutaj: ciało.

Nie miałbym odwagi sam tak napisać. Powyższe słowa są cytatem z… kard. Raztingera. Fascynujące w teologii obecnego Papieża jest poszukiwanie praktycznego, egzystencjalnego wymiaru każdej prawdy wiary. Nie inaczej jest w przypadku wniebowzięcia Maryi. Dogmat sformułowany definitywnie dopiero w 1950 roku przez papieża Piusa XII mówi, że Maryja „po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej”. Te stwierdzenia wydają się bardzo odległe od tego, czym żyje dzisiaj człowiek, dodajmy, zwłaszcza w czasie wakacji.

Hymn o ludzkim ciele
Żyjemy w czasach gloryfikacji ciała. Plaże, baseny, sauny, kluby fitness, siłownie, solaria i wszelakie gabinety utrzymujące ciała w formie są pełne. Kolorowe pisma zachęcają do wakacyjnej przygody, czytaj: do cudzołóstwa. Superciało jest dziś przepustką do świata reklamy, filmu, telewizji, muzyki. Co to ma wspólnego z Matką Najświętszą? Otóż ma. Wniebowzięcie oznacza również (choć nie tylko) gloryfikację Jej ciała, i to dokonaną przez samego Boga. „Kościół – rzekomo wrogi ciału – wyśpiewał w dogmacie o wniebowzięciu hymn o ludzkim ciele, wiążąc je z Bóstwem. Ciało ma związek z niebem, dlatego że ma związek z człowieczeństwem. Tylko tam, gdzie na ciało patrzy się w świetle obietnic Bożych, pozostaje ono we czci” – pisał przed laty kard. Razinger.

Trzeba uczciwie przyznać, że na cielesność długo patrzono w Kościele podejrzliwie. Ślady tego myślenia pokutują do dziś. „Dusza ludzka jest nieśmiertelna” – recytują dzieci na religii. To jedna z katechizmowych tzw. sześciu głównych prawd wiary. Nie znajdziemy wśród nich ani słowa o zmartwychwstaniu Chrystusa, ani o naszym zmartwychwstaniu. Wciąż utrwalana jest wizja zbawienia ograniczonego tylko do ludzkiej duszy. A przecież wiara Kościoła mówi, że cały człowiek – z duszą i ciałem – zostanie wprowadzony na niebieskie salony.
 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Jaklewicz