Antonio Allegri, zwany Correggio, „Wniebowzięcie Maryi”, fresk, 1526–1530, Katedra Najświętszej Maryi Panny, Parma
Jesteśmy we wnętrzu katedry w Parmie. Patrzymy do góry i… mamy wrażenie jakby jakaś siła chciała nas unieść w kierunku rozświetlonego koła nieba.
Skąd to wrażenie? Correggio wypełnił wnętrze kopuły mnóstwem postaci namalowanych w wielkich skrótach perspektywicznych oraz piętrzącymi się chmurami. Nie sposób skupić się na jednej osobie czy scenie, a całość tworzy iluzję spiralnego „korkociągu”, który „ciągnie” nas do góry.
Ten fresk nosi tytuł „Wniebowzięcie Maryi”, ale niełatwo dostrzec na nim Matkę Bożą. Musimy się dobrze przyjrzeć. Znajdziemy Ją, jeśli skierujemy wzrok nieco poniżej złotego koła nieba, dokładnie w dół, tam gdzie jest najwięcej postaci. Zobaczymy Ją w purpurowej sukni, z narzuconym na ramiona niebieskim płaszczem. Aniołowie niosą Ją do nieba.
W złotym kręgu u szczytu kopuły znajduje się jedna postać, którą zauważamy od razu. To Chrystus. Wyszedł naprzeciw swojej Matce, czeka na Nią. Artysta niewątpliwie chciał jednak powiedzieć coś więcej, dlatego Matki Bożej nie umieścił na pierwszym planie. Chrystus czeka bowiem nie tylko na Maryję, czeka na każdego z nas. Droga do nieba jest dla nas otwarta. Wcześniej znalazła się na niej Matka Boża, a także Apostołowie. Można dostrzec też Adama i Ewę, stojących po obu stronach Maryi, koło dłoni Jej rozłożonych rąk.
Fresk z katedry w Parmie był bardzo nowatorski. To zapowiedź sztuki baroku, która miała nadejść dopiero za kilkadziesiąt lat. Twórca dzieła nazywał się Antonio Allegri, powszechnie jednak nazywano go Correggio, od nazwy małej miejscowości, z której pochodził.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa