Alessandro di Mariano Filipepi, zwany Sandro Botticelli „Przemienienie”, tempera na desce, ok. 1500 Galeria Pallavicini, Rzym
Jezus zaprowadził swych trzech uczniów, Piotra, Jakuba Starszego i Jana, na górę Tabor. „Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło” (Mt 17,2). Apostołowie, którzy jeszcze przed chwilą spali, budząc się, słyszą słowa: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17,5).
Jezusowi towarzyszyli podczas Przemienienia dwaj prorocy, Mojżesz i Eliasz. Botticelli namalował ich nieco poniżej Zbawiciela, którego rozjaśniona i promieniejąca sylwetka dzięki temu wygląda tak, jakby unosiła się w powietrzu. Trzech Apostołów znajduje się na dole obrazu. Ich postaci są dwukrotnie mniejsze od Jezusa i proroków. Artysta chciał, by widz skupił się na głównej scenie Przemienienia, zastosował więc starą zasadę malarstwa średniowiecznego, by sceny i osoby ważniejsze malować jako większe.
Na bocznych skrzydłach tryptyku znajdują się św. Augustyn (z prawej) i św. Hieronim (z lewej). Ojców Kościoła widzimy przy pracy. Przyglądają się pilnie Przemienieniu i zapisują w księgach swoje refleksje. Umieszczając ich na obrazie, artysta chciał podkreślić znaczenie teologiczne przedstawionej sceny.
Można odnieść wrażenie, że Augustyn i Hieronim siedzą w tym samym pokoju, przedzielonym środkową sceną. Komnata ta symbolizuje cały Kościół jako wspólnotę, której centrum stanowi Chrystus. Podkreślenie jedności Kościoła miało ważne znaczenie na przełomie XV i XVI wieku, w przededniu pojawienia się reformacji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa