Leonardo da Vinci, „Madonna w grocie”, olej na desce, 1483–1485, Luwr, Paryż
Leonardo jako pierwszy stworzył pewien schemat malowania Matki Bożej, który potem powtarzali inni artyści. Są to kompozycje przedstawiające kilka osób w ten sposób, by cała grupa tworzyła kształt piramidy, przy czym głowa Najświętszej Maryi Panny stanowi zawsze wierzchołek tej piramidy.
W „Madonnie w grocie” Matce Bożej towarzyszą dzieci: Jezus (z prawej) i św. Jan Chrzciciel. Za Jezusem klęczy anioł. Gesty przedstawionych osób są niezwykle wymowne.
Św. Jan Chrzciciel klęka przed Zbawicielem, oddając Mu hołd, natomiast Jezus wyciąga do góry rączkę w geście błogosławieństwa. Anioł klęczący za plecami Chrystusa pokazuje wyraźnie palcem na Jana Chrzciciela, a twarz zwraca w stronę widzów. Pełni on rolę komentatora. Wskazuje osobom oglądającym obraz, że Jezus błogosławi św. Janowi Chrzcicielowi. A wszystko odbywa się pod opieką Matki Bożej, dobrotliwie patrzącej na tę scenę.
Obraz istnieje w dwóch, bardzo podobnych wersjach. Starsza znajduje się w paryskim Luwrze, nowsza – w londyńskiej National Gallery. Skąd się wzięła druga wersja? Otóż obraz zamówiło u Leonarda 25 kwietnia 1483 r. Bractwo Niepokalanego Poczęcia NMP, działające przy mediolańskim kościele San Francesco Grande. Leonardo miał namalować główny obraz ołtarzowy, a boczne zamówiono u braci Jana i Ambrożego de Predis.
Z dokumentów wiadomo, że Leonardo nie dogadał się z fundatorami dzieła w sprawie zapłaty. Spór toczył się jeszcze dziesięć lat po ukończeniu dzieła. Uczeni doszli więc do wniosku, że wcześniejszy obraz jest oryginalnym dziełem Leonarda, natomiast przechowywany w Londynie plagiat namalował któryś z braci de Predis. Bractwo zapewne w ten sposób zdecydowało się rozwiązać sprawę. Oryginalny obraz Leonarda zwrócono artyście, a honorarium, niewątpliwie mniejsze, zainkasowali bracia de Predis.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa