Bartolomé Esteban Murillo, „Madonna z różańcem”, olej na płótnie, 1650–1655, Muzeum Prado, Madryt
Bartolomé Esteban Murillo zasłynął ze wspaniałych obrazów przedstawiających Madonny, dlatego nazywany jest często hiszpańskim Rafaelem. Silny kult maryjny panujący w Hiszpanii sprawiał, że na jego dzieła nie brakowało zamówień.
W sztuce baroku wielką wagę przykładano do oddziaływania bezpośrednio na widza. Dlatego Madonny Murilla zachowują się nieco inaczej niż Madonny Rafaela. Patrzą zwykle wprost w kierunku widza, podczas gdy te namalowane przez włoskiego mistrza spoglądały zwykle na Dzieciątko. W „Madonnie z różańcem” Murilla zarówno Dzieciątko, jak i Jego Matka patrzą na widza. O ich wzajemnej relacji świadczy tylko obejmowanie się.
Typowe dla baroku jest również pogrążenie w mroku tła, pozwalające widzowi w pełni skoncentrować uwagę na przedstawianych postaciach. Ich twarze, spokojne i bardzo poważne, kierują myśli widza w stronę tego, co stanie się później – w stronę Ofiary Jezusa. Takie znaczenie mają również barwy, które Murillo wprowadził do obrazu. Kolor czerwony oznacza w tym przypadku zapowiedź męczeństwa, a niebieski – wieczność.
Nie wiadomo, na czyje zamówienie powstał obraz. Prawdopodobnie zleceniodawca należał do jednego z licznych już wówczas bractw różańcowych. Matka Boża na obrazie trzyma różaniec w ten sposób, że znajduje się on między Nią a Dzieciątkiem. Artysta sugeruje tu wagę modlitwy różańcowej, docieranie do Boga za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa