To, co robi patriarcha Moskwy i całej Rusi, wygląda groteskowo, ale w istocie jest potworne.
Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl raz po raz zadziwia świat swoimi koncepcjami na temat roli rosyjskiego Kościoła, a także prerogatywami, jakie sobie przyznał, na przykład ogłaszając, że poległym w walce żołnierzom (oczywiście rosyjskim) zostaną odpuszczone wszystkie grzechy. 25 października, otwierając w Moskwie XXIV Światowy Ludowy Sobór Rosyjski, oznajmił, że „w wieku globalizacji i rozmywania granic między dobrem a złem” szczególną misją Rosji jest niesienie ludzkości pomocy przez odsunięcie jej apokaliptycznego końca. – I dopóki ojczyzna nasza będzie wyspą wolności, dopóty także reszta świata będzie miała jakieś spojrzenie nadziei na możliwość zmiany biegu historii i zapobieżenia globalnemu apokaliptycznemu końcowi, a przynajmniej odsunięcia go w taką perspektywę, z którą nikt z nas nie wiąże ani życia swojego, ani swych najbliższych potomków” – mówił. W tym celu należy „wzrastać w wierze wierności tradycjom i umiłowaniu ojczyzny”, a także troszczyć się o jej dobro duchowe i materialne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak