Euro-ryba w akcji

Katolika pozbawia się stanowiska, bo homoseksualizm uważa za grzech. Uniwersytet odwołuje wykład profesora, który powołuje się na chrześcijańskie wartości w biznesie. Chrystianofobia jest faktem. Dlatego powstała „Europa dla Chrystusa!”.

Jak zareagować? Co myśleć, gdy media dostarczają jednostronnej wersji wydarzeń? Jak zrozumieć europejską nowomowę, gdy ktoś nie orientuje się w polityce, personach i przepisach? Nie jesteśmy bezbronni – powstała „Europa dla Chrystusa!”. Projekt od początku był wyrazem protestu, że nie wszystko jest w porządku, że są ludzie, którzy patrzą politykom na ręce i chcą Europy budowanej na chrześcijańskich wartościach. Ruszyła akcja modlitewna. Powstało logo przedstawiające rybę – symbol chrześcijaństwa, ułożoną z gwiazd na wzór flagi europejskiej. Codziennie w południe tysiące ludzi odmawia „Ojcze nasz” w intencji Europy. Euro-rybę naklejają na samochód albo teczkę, jako wyraz jedności wartości chrześcijańskich i europejskich. Czytają tłumaczone na kilka języków „Listy do Europy” – poświęcone konfliktom na styku cywilizacja–wartości chrześcijańskie.

Życie według Kuglerów
Gudrun i Martin Kuglerowie mieszkają w Wiedniu. Mają dwoje dzieci. Prowadzą firmę consultingową dla organizacji pozarządowych. Oboje są praktykującymi katolikami. Wyszli z założenia, że Unia Euro-pejska jest dla nich w tym samym stopniu, co oni dla Unii. Mają doświadczenie w organizacjach pozarządowych. Gudrun ukończyła teologię i prawo międzynarodowe, Martin historię, oboje mają doktoraty. Gudrun pracowała w Brukseli przy UE i w Nowym Jorku przy ONZ. Młode małżeństwo świetnie zna zasady lobbingu i nacisku politycznego. Teraz wykorzystuje je w obronie chrześcijańskiej Europy. Dom Kuglerów to połączenie nieformalnego centrum informacji europejskiej, sztabu kryzysowego i „porodówki” inicjatyw społecznych. Gościom od progu udziela się atmosfera międzynarodowego zaangażowania – kilkujęzyczna biblioteka, zdjęcie Gudrun na zgromadzeniu ONZ i małej córki Sofi na rękach u biskupa Dziwisza. Gudrun właśnie wróciła ze spotkania z Wolfgangiem Schüsselem, byłym austriackim kanclerzem. Dzieci śpią, więc rodzice odpisują na maile. – Jestem żoną, matką, ale i katoliczką. Żyję w Austrii, w Unii. Od tego, co robię – na co się zgadzam, a na co nie – będzie zależał świat, w którym dorastać będą moje dzieci – wyjaśnia spokojnie Gudrun.

Religijne, czyli kontrowersyjne?
W 2004 roku wybuchła sprawa Rocco Buttiglionego. Powołany na Komisarza Europejskiego przez rząd Berlusconiego, zaakceptowany przez szefa komisji, nigdy nie zdołał objąć urzędu. Kandydaturę podważono ze względu na „kontrowersje”. Na czym polegała kontrowersyjność polityka? Buttiglione – wierzą-cy katolik – przyznał, że zgodnie z jego przekonaniem homoseksualizm jest grzechem, a rodzinę zakłada się po to, by mieć dzieci. Podkreślał, że wobec prawa wszyscy są dla niego równi, niezależnie od przekonań i orientacji seksualnej. Lobbing grup feministycznych i homoseksualnych doprowadził jednak do odrzucenia jego kandydatury. – Wiedzieliśmy, że trzeba działać – mówi Gudrun. – Jeżeli chrześcijańskie wartości mogą kogoś pozba-wić stanowiska, to coś tu jest nie tak i nie można udawać, że nic złego się nie dzieje. Wtedy narodził się pomysł „Europy dla Chrystusa!” – projektu, który m.in. rejestruje przypadki chrystianofobii – prześlado-wania chrześcijan ze względu na wyznawaną wiarę. – Potrzebne było nam narzędzie, by w razie kolejnej takiej sytuacji jak w przypadku Buttiglionego móc działać: pisać listy do eurodeputowanych, maile do polityków, zawiadomić prasę – takie chrześcijańskie lobbowanie – wyjaśnia Martin. – Dzisiaj mamy dziesięć tysięcy osób, które możemy powiadomić, jeśli coś się dzieje i potrzebna jest aktywna interwencja. Niedawno powstała też strona www.christianophobia.eu na temat przejawów prześladowania chrześcijan i dyskryminacji chrześcijańskich wartości w Europie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Jaworska, współpracownik GN