– Dobre radio, dobre audycje muszą być prawdziwe. Gdy tracą na świeżości, a zaczyna się kreacja, trzeba powiedzieć stop.
Ja wiem, kiedy robię dobrą, autentyczną robotę wypływającą z serca. Mam wtedy taki „pozytywny odjazd” i wewnętrzne odczucie, że zrobiłem coś ważnego.
Z radiem jest jak ze sztuką: albo się czuje i tworzy dobrze, albo się robi gniota, lub tzw. dobry warsztat. Ja chcę robić inne radio – ciepłe, ludzkie, „czujące”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
mówi Marek Jaromski