Kto potrafi z takim wdziękiem połączyć w jednym tekście słowa „sorka” i „carpe diem”? I kto połączył pop z poezją tak, że młodzi ludzie sięgają po wiersze bez szkolnego przymusu?
To była wielka niespodzianka, nawet dla najbardziej zagorzałych fanów. 14 października, w Dzień Nauczyciela, we wszystkich serwisach streamingowych pojawiło się dziesięć nowych piosenek Sanah, napisanych do wierszy wybitnych (głównie polskich) poetów. Zaskoczenie jest tym większe, że młoda artystka dopiero co wydała płytę „Uczta” i taki ruch jawi się jako posunięcie zupełnie niekomercyjne. A przecież jest to krok przemyślany, o czym świadczą chociażby przygotowane do każdego utworu klipy – proste, ale intrygujące, idące pod prąd popkulturowym standardom przez swoje niespieszne tempo, archaiczne kostiumy, zaskakujące plenery.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski