Zapisane na później

Pobieranie listy

Bądźmy święci!

Kiedy modlimy się za publicznego grzesznika, to właśnie po to, by Bóg odpuścił mu jego grzechy.

o. Wojciech Surówka OP

|

GN 43/2022

dodane 27.10.2022 00:00

Chrześcijanin modli się za zmarłych nie tylko od święta. Pragnie zbawienia wszystkich, dlatego stara się swoją modlitwą ogarnąć także zatwardziałych grzeszników. Tutaj może jednak nasunąć się wątpliwość, czy na pewno wypada to robić. Myślę, że należy zachować dwie zasady, które wypływają z roztropności. Po pierwsze, kiedy modlimy się za publicznego grzesznika, robimy to właśnie po to, by Bóg odpuścił mu grzechy. Taka modlitwa nie może jednak sugerować, że niejako usprawiedliwiamy zmarłego. Tymczasem odnoszę wrażenie, że pogrzeby znanych osób czasami zamieniają się w akademię ku czci, zamiast być pokorną modlitwą Kościoła o odpuszczenie grzechów. Po drugie, warto pamiętać, że ostentacyjna modlitwa nie ma większej skuteczności. Lepiej jej unikać, aby z jednej strony nie siać zgorszenia, z drugiej – nie dać sobie samemu powodów do próżnej chwały.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..