Zadzwoń na policję!

– Pytam dziecko: czy rodzice palą przy tobie papierosy? Spuszcza wzrok. Nie potrafi skłamać. A wysyłają cię po papierosy do sklepu? Na twarzy rodzica oburzenie.

A dziecko cichutko odpowiada: tak. Wyciągam wtedy kartkę z telefonem na policję, do straży pożarnej lub pogotowia. – Dzwoń – mówię – bo twoi rodzice popełniają przestępstwo!

Pytam rodziców, dlaczego palą przy dziecku? W najlepszym wypadku odpowiadają: to nie pani sprawa. Załamuję ręce, kiedy słyszę: nie wiedzieliśmy, że to szkodzi.

Jeżeli dziecko samo się skarży na domowych palaczy, proponuję specjalne zastrzyki dla rodziców. Wywołuje to na twarzy dziecka uśmiech i satysfakcję.

Wysyłanie dziecka do sklepu po papierosy to nadużycie władzy rodzicielskiej, wykorzystywanie emocjonalne! Przełamuje się jego naturalne psychologiczne opory. To prowadzi do współuzależnienia. Dziecko wykonując polecenie matki lub ojca, oczekuje pochwały i podświadomie akceptuje fakt palenia papierosów przez rodziców. Później nie ma oporów w sięgnięciu po pierwszego papierosa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

lek. med. Halina Kańtoch, alergolog pediatra