Papież pacjent

Jan Paweł II rozpoczął swój pontyfikat od wizyty w szpitalu. Dwa dni po wyborze udał się do kliniki im. Agostino Gemellego, aby odwiedzić bp. Andrzeja Marię Deskura, który w przeddzień konklawe został częściowo sparaliżowany. Do szpitala miał wracać jeszcze dziesięciokrotnie. Spędził tam łącznie 165 dni.

Wielu lekarzy i komentatorów tego pontyfikatu podkreśla, że tylko człowiek o żelaznym organizmie, niewyobrażalnie silnej woli i żarliwej wierze mógł przetrwać tak ogromne obciążenie pracą, przezwyciężyć straszne skutki zamachu i wiele chorób. Rozkochany w górskich wędrówkach, świetny narciarz, uczestnik wycieczek rowerowych, spływów kajakowych, piłkarz i sportowiec nie poddawał się łatwo chorobom. Aż do sześćdziesiątego roku życia Karol Wojtyła imponował krzepą. Momentem zwrotnym dla jego zdrowia okazał się zamach na Placu św. Piotra w Rzymie. Karol Wojtyła po raz pierwszy otarł się o śmierć 29 lutego 1944 r. Na ulicy okupowanego Krakowa potrąciła go wojskowa ciężarówka. Już dwa tygodnie później wrócił do ciężkiej pracy w podkrakowskim kamieniołomie.

Drugi raz w obliczu śmierci stanął w trzecim roku swego pontyfikatu. W piątek 13 maja 1981 r. Mehmet Ali Agca dwukrotnie strzelił do Jana Pawła II, raniąc go w jamę brzuszną, prawy łokieć i wskazujący palec prawej ręki. Podczas operacji w klinice Gemelli okazało się, że żaden z ważnych dla życia organów nie został naruszony. Kula przeszła o kilka milimetrów od tętnicy głównej. 17 lipca 1992 r. po powrocie z Afryki Papież trafił znowu pod skalpel. Miał wtedy 72 lata. Tym razem z powodu nowotworu jelita grubego. Podczas operacji usunięto także woreczek żółciowy. Pozostała jednak obawa – czy rzeczywiście był to nowotwór niezłośliwy…

Kiedy wreszcie przestano mówić o najgorszym, 11 listopada 1993 r. Jan Paweł II podczas audiencji potknął się i upadł, co spowodowało uszkodzenie prawego barku. - Papież trochę niedomaga, ale wciąż jest w jednym kawałku i ciągle żywy - z właściwym sobie poczuciem humoru Ojciec Święty uspokajał wiernych. Po kolejnym upadku - w łazience 28 kwietnia 1994 r. - konieczne okazało się zastąpienie endoprotezą szyjki prawej kości udowej. W tym samym roku po raz pierwszy komentatorzy zwrócili uwagę na drżenie lewej ręki, skrzywioną sylwetkę i problemy z mimiką. Po raz pierwszy podczas swojego pontyfikatu Jan Paweł II musiał zrezygnować z udziału w bożonarodzeniowej mszy 25 grudnia 1995 r. Przyczyną była grypa. W marcu i sierpniu 1996 r. nagłe ataki gorączki spowodowały odwołanie oficjalnych audiencji. 14 sierpnia 1996 r. Ojciec Święty trafił do kliniki w Albano. Badania potwierdziły stan zapalny wyrostka robaczkowego. Usunięto go 6 października 1996 r., a przy okazji usunięto przerośnięte blizny – ślady po zamachu.

We wrześniu 1997 r. rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquino Navarro-Valls, podczas pielgrzymki na Węgry, po raz pierwszy nazwał po imieniu niszczącą Papieża chorobę. Parkinson – stopniowo osłabiający fizycznie, odbierający władzę nad ciałem. Z każdym miesiącem Papież miał coraz większe trudności z poruszaniem się i mówieniem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Sebastian Musioł